Sytuacja niestety nie jest żartem
Brzmi na niezły żart, a fakt, że wydarzył się dzień przed Prima Aprillis dodaje mu znacznie więcej komizmu. Częstochowscy strażnicy miejscy przeżyli zaskakujący poniedziałkowy wieczór. Około godziny 19:15 operatorzy miejskiego monitoringu zauważyli podejrzane zachowanie mężczyzny w okolicach przebudowywanego Ronda Mickiewicza. Okazało się, że zbiera on leżące kostki brukowe i pakuje je do torby, którą następnie zanosi do swojego samochodu.
Kradzież na Rondzie Mickiewicza
Funkcjonariusze Straży Miejskiej natychmiast udali się na miejsce. Zastali mężczyznę na gorącym uczynku, gdy ten ładował do auta kolejne kostki. Złodziej nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
Potulny złodziej oddał swój cenny łup
Mężczyzna przyznał się do winy i oddał skradzioną kostkę brukową. Została ona odniesiona na miejsce, z którego ją zabrano. Na tym jednak sprawa się nie zakończyła.
Strażnicy miejscy przekazali sprawę na I Komisariat Policji. Teraz dalszym losem "primaaprilisowego" złodzieja zajmą się funkcjonariusze. Co grozi mężczyźnie za próbę kradzieży kostki brukowej? O tym zadecyduje sąd.
Polecany artykuł: