PKP Cargo przeprowadzi masowe zwolnienia. Część w woj. śląskim
Do 30 września tego roku mają nastąpić zwolnienia do 30 proc. zatrudnionych w PKP Cargo. Tak przewiduje uchwała, którą zarząd spółki podjął w środę, 3 lipca. Łącznie pracę ma stracić ponad 4 tysiące pracowników w całej Polsce. Jak podał portal money.pl, będzie to dokładnie 4142 pracowników z różnych grup zawodowych. Spółka w informacji przesłanej do mediów poinformowała, że "pracownikom w związku z rozwiązaniem z nim stosunku pracy w ramach grupowego zwolnienia przysługuje odprawa pieniężna uzależniona od okresu zatrudnienia".
W czwartek, 4 lipca, przedstawiciele spółki spotkali się ze związkowcami na konsultacjach dotyczących zwolnień.
W zakładzie spółki, który ma siedzibę w Tarnowskich Górach do zwolnienia jest dokładnie 507 osób. W południowym zakładzie spółki, który ma siedzibę w Katowicach, to liczba wynosi ponad 760 osób - powiedział cytowany przez "Dziennik Zachodni" Grzegorz Samek, przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Maszynistów Kolejowych.
Łącznie więc zatrudnionych jest w województwie śląskim około 1300, jednak PKP Cargo na ten moment nie jest w stanie powiedzieć, ile osób w Śląskiem może faktycznie stracić pracę. Krzysztof Losz, rzecznik prasowy PKP Cargo powiedział w rozmowie z "DZ", że warunki zwolnień grupowych będą przedmiotem rozmów związków zawodowych z pracodawcą. Dopiero potem do publicznej wiadomości zostanie przekazana informacja na ten temat wraz z liczbą pracowników PKP Cargo, która zostanie objęta zwolnieniami grupowymi.
Miękkie lądowanie dla zwolnionych pracowników? Tak mówi PKP Cargo
Zwolnieni pracownicy mają nie zostać pozostawieni sami sobie. Spół deklaruje, że część z nich - jeszcze nie wiadomo, jak duża - znajdzie zatrudnienie w innych spółkach kolejowych. W tej sprawie podpisano już list intencyjny z Polregio S.A., PKP Intercity S.A., PKP Intercity Remtrak Sp. z o.o, które mają przejąć łącznie około tysiąc pracowników PKP Cargo. Możliwe, że i inni przewoźnicy kolejowi lub firmy zajmujące się remontami taboru przejmą pracowników od PKP Cargo.
Grupowe zwolnienia w PKP Cargo. Jaka jest przyczyna?
W rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" rzecznik PKP Cargo poinformował, że główną przyczyną masowych zwolnień jest "dramatyczna kondycja" PKP Cargo S.A., która jest rezultatem złego zarządzania w ostatnich latach, przez co utracono kontrakty i rynek spadły realne przychody a koszty tylko rosły.
Związki zawodowe są przeciwne polityce zwolnień i wskazują, że to tylko wzmocni konkurencję, co w zestawieniu ze słowami prezesa PKP Cargo Marcina Wojewódki, który mówi, że PKP Cargo będzie znowu wielkie, brzmi jak żart.
Jeśli pozwalniamy ludzi, Polska nie będzie miała już narodowego przewoźnika towarowego. Co my zrobimy, jeżeli ruszy CPK, a my nie będziemy mieli ludzi? Kto wygra te przetargi? Ci, którzy ich mają - mówi Grzegorz Samek, przewodniczący FZZMK.