W środę 13 grudnia nad ranem na ul. Koszęcińskiej w Lisowie (pow. lubliniecki) doszło do makabrycznego odkrycia. Maszynista pociągu relacji Rybnik-Warszawa dostrzegł na torach leżącego człowieka. Wyhamował maszynę na czas, unikając jego potrącenia.
Zgłoszenie o zdarzeniu wpłynęło przed godz. 5 do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Lublińcu. Po przyjeździe służb na miejsce okazało się, że leżący na torach mężczyzna już nie żył. Wstępnie ustalono, że był to mieszkaniec powiatu lublinieckiego w wieku ok. 50 lat.
Policjanci cały czas prowadzą czynności na miejscu zdarzenia. Nadzór nad nimi sprawuje Prokuratura Rejonowa w Lublińcu. Służby chcą wyjaśnić okoliczności, w jakich doszło do śmierci mężczyzny. Na chwilę obecną żaden scenariusz nie został wykluczony.