Piękne pożegnanie tyskiego ratownika
Wielu mieszkańców Tychów doskonale zna pana Lesława. To ratownik medyczny, który ostatnie 46 lat życia spędził, ratując niezliczone ludzkie istnienia. Jego koledzy i koleżanki z tyskiej stacji pogotowia postanowili wyprawić mu huczne pożegnanie.
W czwartek 16 stycznia ulicami Tychów po raz ostatni przejechała karetka na sygnale z panem Lesławem na pokładzie. To był jego ostatni, symboliczny dyżur. W siedzibie tyskiego pogotowia wręczono mu pożegnalny prezent. Na koniec wszyscy ratownicy medyczni zrobili sobie wspólne zdjęcie.
Lechu dziękujemy za lata poświęcone mieszkańcom i życzymy spokojnej emerytury – przeczytamy na facebookowym profilu tyskich służb ratowniczych.
Wszystkie zdjęcia w galerii pochodzą z profilu tyskich służb ratowniczych na Facebooku.
Mieszkańcy i koledzy wspominają legendarnego ratownika. "Wspaniały człowiek"
Pod postem na profilu 112 - Tyskie Służby Ratownicze pojawiło się mnóstwo komentarzy z życzeniami i podziękowaniami dla pana Lesława. – Mój tata! Duma! 46 lat w służbie mieszkańcom Tychów, legenda tyskiego pogotowia, Żyj nam 100 lat na zasłużonej emeryturze! – napisała jego córka. – Tato, jestem z Ciebie dumny, 46 lat ratowania zdrowia i życia – dodał jego syn.
Pan Lesław osobiście podziękował wszystkim za miłe słowa. – Zawsze starałem się być pomocny dla każdego. Mimo 46 lat pracy w pogotowiu nigdy nie czułem się wypalony zawodowo i zawsze chciałem jak najlepiej dla tych, którzy mnie potrzebowali. Jeszcze raz dzięki – napisał.
Jak wspominają pana Lesława mieszkańcy Tychów i koledzy po fachu? Poniżej prezentujemy przykładowe komentarze:
- Panie Leszku, pomimo, że będzie mi przykro, gdy odwiedzając stacje nie zastanę tam Pana, to wierzę, że się nie żegnamy. Przecież nie odpuścicie z Panią Grażyną naszych niedzielnych spotkań, prawda? Przypominam, że jestem największą fanką Pana kurtek! Pozdrawiam!
- Leszku, dziękuję za wszystko, co mi pokazałeś w służbie innemu człowiekowi, czego mnie nauczyłeś. za każdy dyżur, za każdy wyjazd... dzięki Tobie zdecydowałem się na dalszą drogę życiową w służbie innym ludziom. Praca z Tobą to był niezapomniany czas. Wspaniały człowiek, Lesław.
- Lesiu, dziękuję za wspólne dyżury zawsze je wspominam!
- Leszku, życzymy dużo spokoju i radości z tak pięknie wypracowanej emerytury. Dużo zdrowia!
- Dużo zdrowia i wszystkiego dobrego, niech pan korzysta z życia i łapie pełnymi garściami.
- Panie Leszku, a ja Pana nie znam, ale składam Panu wielki ukłon w Pana stronę za ratowanie czyjegoś życia, za pomaganie nie jednemu człowiekowi i życzę Panu szczęśliwego, zdrowego spędzania czasu na zasłużonej emeryturze oraz cieplutko pozdrawiam.
- Dużo zdrówka, dziękuję za ratowanie tego co najcenniejsze.