Triumfalny powrót palm na Rynek w Katowicach
Nie ma dzisiaj nic ważniejszego, niż powrót palm do Rynku katowickiego. W środę, 15 maja mieszkańcy Katowic mogli szukać ucieczki przed słońcem chowając się pod słynnymi na cały Śląsk palmami. Palmami katowickimi, choć ich rodowód sięga Gliwic. Zostały wyhodowane z nasion feniksów kanaryjskich, które sprowadzono na wystawę roślin egzotycznych w 1924 r. Po raz pierwszy na Rynek w Katowicach trafiły w 2016 roku. Początkowo miasto je wypożyczało, ale z racji tego, że transport był kosztowny, zdecydowano się na ich wykupienie.
Opiekę nad nimi sprawuje Zakład Zieleni Miejskiej. Zimą, kiedy temperatury im nie sprzyjają, są magazynowane w hali Katowickich Wodociągów w Panewnikach.
Kasia, Ania, Grażyna i Stasia cieszą oko katowiczan
Palmy mierzą 5-6 metrów wysokości. Stały się tak ważną częścią Katowic, że nadano im nawet imiona - Kasia, Ania, Grażyna i Stasia. Co ciekawe, te same imiona noszą opiekunki katowickich palm.
Jak wyjaśnia Urząd Miasta w Katowicach, transport takich roślin nie jest prosty, ponieważ jedna palma waży kilka ton.
Przede wszystkim potrzebny jest specjalny pojazd do przewozu ciężkich ładunków. ZZM na co dzień nie zajmuje się aż tak dużymi roślinami, więc korzystają z pojazdu MPGK Katowice - wyjaśnia miasto.