Sytuacja była poważna, bowiem ptak stwarzał zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla uczestników ruchu drogowego. Dlatego na miejsce zdarzenia błyskawicznie udał się policyjny patrol złożony z st. sierż. Dominika Syski i sierż. Dawida Bomby.
Mundurowi musieli w pierwszej kolejności wstrzymać ruch na drodze. Następnie schwytali łabędzia, zabrali go ze sobą do radiowozu i odwieźli go nad staw. Jak zapewnia śląska policja, "skrzydlaty podróżnik bezpiecznie wrócił do swojego naturalnego środowiska".