Umówił się z dzieckiem i zaciągnął do publicznej toalety
Do bulwersujących wydarzeń doszło na terenie powiatu raciborskiego pod koniec sierpnia. Wszystko zaczęło się od korespondencji w sieci. 31-latek z Raciborza nawiązał kontakt z dziewczynką poniżej 15. roku życia. W trakcie wielu rozmów składał jej propozycje o charakterze seksualnym i ostatecznie namówił na spotkanie. Doszło do niego w publicznej toalecie w Kuźni Raciborskiej. Kluczową rolę w tej historii odegrał przypadkowy świadek, którego zaniepokoiło spotkanie dorosłego mężczyzny z dzieckiem. Jego czujność okazała się zbawienna. Kiedy zobaczył, że obydwoje wchodzą do toalety, postanowił pójść za nimi aby sprawdzić, czy nie dochodzi tam do czegoś niepokojącego.
To był moment, który przerwał dramat rozgrywający się w toalecie. Mężczyzna właśnie dopuszczał się przestępstwa wobec małoletniej. Dzięki interwencji świadka, który spłoszył 31-latka, nie doszło do dalszej eskalacji. Jak podkreślała wtedy raciborska policja: "Czujność świadka i reakcja przerwały dalszy rozwój sytuacji. Świadek spłoszył 31-latka".
Sąd nie miał żadnych wątpliwości
O podejrzeniu przestępstwa policję zawiadomił ojciec dziewczynki. Dzięki podjętym natychmiast działaniom, funkcjonariusze jeszcze tego samego dnia ustalili tożsamość sprawcy i go zatrzymali. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu dopuszczenia się innych czynności seksualnych wobec małoletniej poniżej 15. roku życia i skierowanie aktu oskarżenia do sądu.
W ubiegłym tygodniu sąd w Raciborzu skazał mężczyznę na karę 5 lat pozbawienia wolności. Wyrok nie jest prawomocny. Za to, czego się dopuścił, groziło mu nawet 15 lat więzienia. Raciborska policja, ze względu na dobro poszkodowanej i jej rodziny, nie zdradza więcej szczegółów. Jak podkreśla rzeczniczka: "Sprawa jest bardzo delikatna", dziękując jednocześnie świadkowi za wzorową postawę obywatelską.
