W sobotę 12 sierpnia ulicami Częstochowy przeszedł 5. Marsz Równości. W wydarzeniu zorganizowanym przez inicjatywę "Tęczowa Częstochowy" wzięło udział blisko 300 uczestników. Pochód rozpoczął się u podnóża Jasnej Góry, podczas szczytu pielgrzymkowego, co przeciwnicy uznali za prowokację.
Jak każdego roku, tak i tym razem na trasie przemarszu stanęli kontrmanifestanci. Zebrali się w al. Sienkiewicza, by bronić klasztoru i pielgrzymów. Kontrowersje - po raz kolejny - wywołał też wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli, niesiony przez jednego z uczestników marszu.
Do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Północ wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa obrazy uczuć religijnych katolików.
Zawiadomienie dotyczy obrazu, który został zaprezentowany publicznie podczas marszu równości, który odbył się w Częstochowie 12 sierpnia. Zawiadomienie złożyła osoba prywatna. Według zawiadamiającego, obraza uczuć religijnych miała polegać na publicznym znieważeniu przedmiotu czci religijnej, polegającym na umieszczeniu na obrazie Matki Boskiej Częstochowskiej tęczy, kojarzącej się ze środowiskiem LGBT - tłumaczy prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Prokuratura przekazała prowadzenie dochodzenia częstochowskiej policji. W toku postępowania w charakterze świadka zostanie przesłuchany m.in. mężczyzna, który złożył zawiadomienie. Prokuratura zapozna się również z materiałami foto i video, które zabezpieczyła policja.
Matka Boska Częstochowska w tęczowej aureoli: to nie pierwszy taki przypadek pod Jasną Górą
Podobnych spraw było już w Częstochowie kilka. W 2019 roku podczas 2. Marszu Równości jeden z uczestników pochodu, Michał G., niósł w rękach wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli. Urażonych sytuacją poczuło się blisko 40 pokrzywdzonych. Sprawa przez trzy lata była rozpatrywana w sądach. Finalnie Sąd Okręgowy w Częstochowie uznał, że niesiony przez młodego warszawiaka obraz nie może być uznany za znieważenie przedmiotu kultu.
Z kolei podczas Marszu Równości w 2021 roku dwie aktywistki niosły kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej w tęczowej aureoli. Do częstochowskiej policji i prokuratury spłynęło kilka zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa obrazy uczuć religijnych - w tym od Roberta Bąkiewicza, znanego z działalności w środowiskach narodowych.
Wiosną tego roku Sąd Rejonowy w Częstochowie wyrokiem nakazowym skazał aktywistki za obrazę uczuć religijnych. Kamila Ł.-B. otrzymała wyrok pięciu miesięcy ograniczenia wolności i prace społeczne. Druga z uczestniczek marszu, Magdalena W.-D. została ukarana grzywną w wysokości 2 tys. zł.
Polecany artykuł: