Mały bohater z Raciborza walczy z rakiem. Pomóżmy 5-letniemu Stasiowi wrócić do zdrowia!

2025-10-24 14:26

Pięcioletni Stasiu z Raciborza codziennie toczy najtrudniejszą walkę – walkę o życie. Chłopiec, który jeszcze niedawno biegał z bratem po podwórku i marzył o byciu Spidermanem, dziś większość dni spędza w szpitalnej sali. Diagnoza, którą usłyszała jego rodzina, była jak grom z jasnego nieba: złośliwy mięsak z przerzutami.

Zbiórka Staś

i

Autor: Śląska Policja/ Materiały prasowe

5-letni Stasiu walczy o powrót do zdrowia

Stasiu ma zaledwie pięć lat, a już przeszedł więcej, niż niejeden dorosły byłby w stanie znieść. To chłopiec pełen energii, radości i dziecięcej ciekawości świata. Kocha Spidermana, figurki Zingsów i Piratiksów, uwielbia grać w Memory – i zawsze wygrywa. W domu czeka na niego starszy brat, z którym uwielbia się bawić. W szpitalu zawsze towarzyszą mu ulubione pluszaki, które stały się jego wiernymi towarzyszami w walce z chorobą.

Wszystko zaczęło się niewinnie – od bólu przy oddawaniu moczu. Lekarze uspokajali, że to tylko infekcja, zwykłe zakażenie. Jednak z każdym dniem Stasiu cierpiał coraz bardziej. Przez dwa miesiące był badany, cewnikowany, poddawany kolejnym testom. W końcu jedno badanie USG przyniosło dramatyczny wynik – w miednicy chłopca wykryto ogromnego guza. Dwa dni później – kolejny cios: przerzuty do płuc, nasady prącia i ramienia. Diagnoza była bezlitosna – złośliwy mięsak tkanek miękkich.

Lekarze dawali zaledwie kilka procent szans. Stasiu przestał chodzić, ma cewnik w brzuchu, a każdy dzień to walka z bólem i strachem. Mimo to chłopiec nie traci uśmiechu. Dzięki intensywnej chemioterapii i opiece specjalistów znów potrafi stanąć na nogi. To jednak dopiero początek długiej drogi. Przed nim kolejne cykle leczenia, rehabilitacja i możliwe operacje, które pochłoną ogromne środki finansowe.

Stasiu jest synkiem funkcjonariusza Służby Więziennej z Zakładu Karnego w Raciborzu. Cała społeczność mundurowych ruszyła z pomocą. Koleżanki i koledzy z pracy organizują zbiórki, licytacje i wydarzenia charytatywne, by wesprzeć rodzinę w tej dramatycznej sytuacji.

Rodzice chłopca robią wszystko, co mogą. Ale koszty leczenia i rehabilitacji przekraczają ich możliwości. Dlatego tak ważna jest każda wpłata, każde udostępnienie, każde dobre słowo. Bo każda złotówka to krok bliżej do zdrowia i uśmiechu Stasia.

Mały wojownik ma tylko jedno marzenie: zaprosić swoich kolegów z przedszkola na przyjęcie z colą, ciastkami i zabawkami. Chce choć na chwilę zapomnieć o szpitalu i znów poczuć się jak dziecko.

Pomóżmy Stasiowi wygrać tę najważniejszą walkę. Link do zbiórki jest dostępny tutaj.

Więzienna grypsera. Znasz te słowa? Niektórych używasz codziennie [QUIZ]
Pytanie 1 z 9
Klawisz to inaczej:
Śląsk Radio ESKA Google News