Do policyjnej interwencji doszło w dzielnicy Brynów. Na terenie jednej z firm transportowych były w koszmarnych warunkach trzymane psy. Mieszkały w betonowych boksach, które od wielu miesięcy nie były przez nikogo sprzątane. Owczarki, które się w nich znajdowały, nie miały możliwości wyjścia na spacer. Psy nie miały również dostępu do czystej wody i jedzenia. Piły deszczówkę zmieszaną z fekaliami.
Jak relacjonuje katowicka policja, 39-latek, który był właścicielem psów, nie potrafił racjonalnie wyjaśnić, dlaczego tak postępował względem swoich zwierząt.
Właściciel został przesłuchany, a psy, decyzją Powiatowego Inspektora Weterynarii, oddane zostały pod fachową opiekę do schroniska dla zwierząt - informuje katowicka policja.
Psy były wychudzone, a ich sierść silnie skołtuniona oraz zanieczyszczona błotem i fekaliami. Już w schronisku zostały nakarmione, wykapane i poddane szczegółowym badaniom weterynaryjnym. Czynności w tej sprawie trwają. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 3 lat więzienia.