W środę policjanci z prewencji wspomagali katowickich mundurowych na służbie. Po zmroku na Alei Korfantego zauważyli mężczyznę, który przeszedł przez jezdnię na czerwonym świetle. Kiedy chcieli podejść do niego i go wylegitymować, ten zaczął uciekać. Pobiegł w stronę foodtrucków, które są rozstawione na katowickim rynku w związku ze zbliżającym się Jarmarkiem Wielkanocnym. Policjanci ruszyli za nim w pościg. Gdy uciekinier zorientował się, że na dłuższym dystansie nie ma z nimi szans, rzucił się pod foodtrucka licząc, ze tego fortelu mundurowi nie zauważą.
Zauważyli i szybko wyciągnęli go spod pojazdu. A jak już go wyciągnięto to wyszło, dlaczego uciekał. 24-latek z Mysłowic był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Gliwicach za przestępstwo popełnione w 2021 roku. Został już osadzony w więzieniu, gdzie spędzi najbliższe pół roku. Mężczyzna został również ukarany dwoma mandatami karnymi o łącznej kwocie 700 zł za przejście na czerwonym świetle, a także za niestosowanie się do poleceń wydawanych przez policjantów.