Język wilamowski nie będzie językiem regionalnym. Ekspertka nie gryzie się w język. "To wyjątkowy etnoklet"

2025-10-17 10:00

Prezydent Karol Nawrocki zawetował ustawę, która miała uznać język wilamowski za język regionalny. Decyzja ta wywołała falę komentarzy. Językoznawczyni prof. Jolanta Tambor nie kryje oburzenia i wskazuje, że wszystkie argumenty przemawiały za ochroną tego wyjątkowego etnolektu. Gdyby nie weto, wymysioeryś byłby drugim językiem regionalnym w Polsce.

Język wilamowski nie będzie językiem regionalnym. Ekspertka nie gryzie się w język. To wyjątkowy etnoklet

i

Autor: Uniwersytet Śląski, Agnieszka Sikora/UM Wilamowice/ Materiały prasowe Język wilamowski nie będzie językiem regionalnym. Ekspertka nie gryzie się w język. "To wyjątkowy etnoklet"

Stało się to, czego wielu się obawiało. Walka o nadanie wyjątkowemu etnolektowi statusu języka regionalnego zakończyła się niepowodzeniem. Prezydent Karol Nawrocki skierował do Sejmu wniosek o ponowne rozpatrzenie nowelizacji, która miała nadać językowi wilamowskiemu status języka regionalnego. Oznacza to, że język wilamowski, którym na co dzień posługuje się już tylko garstka osób, nie dołączy do języka kaszubskiego - jedynego jak do tej pory, który ma status języka regionalnego. 

Prezydent w uzasadnieniu swojej decyzji podkreślił, że istnieje wątpliwość, „czy proponowana regulacja została oparta na przesłankach merytorycznych, a nie wyłącznie na przesłankach natury symbolicznej lub politycznej”. Dodał również, że sprawa wymaga obiektywnej weryfikacji w oparciu o dane naukowe. Ta argumentacja spotkała się z ostrą krytyką ze strony ekspertów.

Ekspertka o wecie prezydenta. „To jest dość oburzające”

Decyzja prezydenta wywołała ogromne emocje w środowisku naukowym i wśród osób zaangażowanych w ratowanie tego unikalnego dziedzictwa. Językoznawczyni z Uniwersytetu Śląskiego, prof. Jolanta Tambor, w rozmowie z Polską Agencją Prasową przyznała, że jest zbulwersowana wetem dodając, że można było się go spodziewać.

Jeżeli w przypadku języka śląskiego można się sprzeczać, że jest bardzo podobny do języka polskiego, że to tylko dialekt języka polskiego - bo takie argumenty przecież nieustannie padają - to w przypadku języka wilamowskiego takiego argumentu nie da się użyć, bo to jest język z absolutnie innej rodziny językowej, bo jest językiem germańskim – zaznaczyła prof. Tambor.

Jak dodała, język wilamowski jest językiem wymierającym, a jego ochrona i uszanowanie woli ludzi, którzy starają się go ratować, jest powinnością państwa wobec swoich obywateli. Według niej wszystkie argumenty stoją po stronie zwolenników ustawy.

Ma swoją literaturę, ma swoją pisownię, opracowaną gramatykę itd., więc wszystkie argumenty są absolutnie za tym, by uznać go za język odrębny, regionalny. Jest to dość oburzające, że nie potrafimy uszanować woli swoich obywateli – oceniła.

Czym jest język wilamowski? To mowa zaledwie kilkunastu osób

Język wilamowski, w jego własnym brzmieniu „wymysioeryś”, to prawdziwy unikat na mapie Polski. Jest to język germański używany wyłącznie w małym miasteczku Wilamowice w województwie śląskim. To żywy relikt historii, którego korzenie sięgają średniowiecza. Niestety, jego przyszłość jest niepewna.

Obecnie sprawnych użytkowników języka wilamowskiego jest zaledwie kilkunastu, a osób, które posiadają podstawowe kompetencje – kilkadziesiąt. Język, jak i kulturę wilamowską próbowali stłamsić Niemcy w czasie II wojny światowej, jak i władze komunistyczne po jej zakończeniu (zakazali używania go w 1945 roku). Wobec mieszkańców za używanie języka wilamowskiego używano przemocy "By raz na zawsze usunąć odrębności i przyśpieszyć proces całkowitej asymilacji" - jak głoszono wtedy w czasie mszy w kościele. Prace nad przywróceniem języka zaczęły się na początku XXI wieku, dzięki czemu tym językiem posługuje się coraz więcej osób.

Uznanie go za język regionalny dałoby realne narzędzia finansowe i systemowe do jego ochrony i rewitalizacji. Jak zauważyła prof. Tambor, koszty z tym związane byłyby minimalne.

Ten zadziwiający, bezpodstawny upór prezentuje kolejny prezydent – poprzedni przy języku śląskim, a obecny przy wilamowskim - podsumowała gorzko ekspertka.

Gdyby prezydent podpisał nowelizację ustawy, język wilamowski stałby się drugim – po kaszubskim – językiem regionalnym w Polsce.

Śląsk Radio ESKA Google News