Coraz łagodniejsze zimy zmusiły władze Sosnowca do refleksji.
- Stok narciarski działa podczas zimy zaledwie kilka dni. Nie ze względu na to, że służbom miejskim nie chce się pracować przy naśnieżaniu, ale niestety nawet mając armatki musimy mieć odpowiednią temperaturę i wilgotność powietrza żeby ruszyć z naśnieżaniem. Tego w ostatnich latach brakowało. Dlatego tez pojawił się pomysł, by przykryć dachem Górkę Środulską - powiedział nam rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Sosnowcu Rafał Łysy.
W tej chwili miasto podpisywać będzie umowę na opracowanie wstępnego studium wykonalności budowy zadaszonego stoku wraz z całą infrastrukturą, czyli wyciągiem, armatkami, parkingiem i wypożyczalnią sprzętu. Opracowanie pokaże ile taka inwestycja może kosztować i jakie mogą być źródła jej finansowania.
- Prace studium będą opierały się na trzech wariantach. Podstawowy obejmuje budowę obiektu wraz z wyciągiem, armatkami i osprzętem, serwisem, miejscami parkingowymi i małą gastronomią. Pozostałe warianty są bardziej rozbudowane, obejmujące więcej atrakcji niż tylko te narciarskie i snowboardowe - napisał na facebooku prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
Odpowiedzi na postawione przez władze miasta pytania znane będą na wiosnę lub na początku lata.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!"