Kontrowersyjny polityk znów startuje ze Śląska
Co ma wspólnego Janusz Korwin-Mikke z województwem Śląskim? Zupełnie nic. Kontrowersyjny polityk nigdy tu nie mieszkał, a bywał okazyjnie. Jak w 2014, kiedy startował do Parlamentu Europejskiego i zebrał wystarczającą ilość głosów, aby stać się europosłem. Czy walczył wtedy o sprawy śląskie? Nie. Czy będzie to robił teraz? Tak zapowiada w rozmowie z PAP.
Startuję z tego miejsca, bo walczę o polskie paliwa, a także, aby polskie dzieci uczyły się w normalnej szkole - mówi cytowany przez PAP Janusz Korwin-Mikke.
Polecany artykuł:
Nie wiadomo, o jakie paliwa chodziło Korwinowi. Być może o węgiel. W kwestii szkoły, w dobie kiedy rząd chce uznać język śląski za oficjalny, też trudno będzie mu walczyć o tak zwane normalne szkoły.
Wiadomo natomiast, że Janusz Korwin-Mikke chce powtórzyć sukces sprzed ośmiu lat, kiedy dostał się do Parlamentu Europejskiego właśnie startując na Śląsku. Janusz Korwin-Mikke zasiadał w latach 2014-2018 w Parlamencie Europejskim. Teraz wierzy, że w dniach 6-9 czerwca ponownie uda mu się tam dostać.
Tym razem będzie o to wiele trudniej, bowiem jego bazowa partia - Konfederacja, dość mocno się od niego odcięła, a i on sam przestał pałać do niej sympatią zwłaszcza kiedy liderem został Sławomir Mentzen.
Kto startuje z Januszem Korwinem-Mikke z woj. śląskiego?
Korwin-Mikke jest na listach Bezpartyjnych Samorządowców jedynką. Kto z nim wystartuje? Tego jak na razie nie wiadomo. Jak informuje PAP, mają to być osoby związane ze środowiskami BS oraz partii KORWiN.
Na listach komitetu Bezpartyjni Samorządowcy – Normalna Polska w Normalnej Europie mają znaleźć się przedstawiciele Bezpartyjnych Samorządowców oraz Konfederacji Odnowy Rzeczpospolitej Wolność i Niepodległość (KORWiN) - przekazuje PAP.