Takiej rozgrywki chyba nikt się nie spodziewał, a już najmniej Hubert Hurkacz, który po raz czwarty z rzędu przegrał z amerykańskim tenisistą Taylorem Fritzem. Z turniejem rangi WTA 1000 w Madrycie się już pożegnał. Odpadł tuż przed ćwierćfinałem.
Na początku spotkania Hubert radził sobie znakomicie, doprowadzając do tie-breaka w pierwszym secie, ale Taylor Fritz wygrał w nim 7:2. Polak zaczął popełniać coraz więcej prostych błędów, natomiast jego rywal utrzymywał wysoką skuteczność gry przy swoim serwisie i coraz lepiej radził sobie przy podaniu wrocławianina. Amerykanin wygrał następnie 7:6 (2), 6:4.
Kolejnym rywalem Fritza będzie zwycięzca spotkania pomiędzy Argentyńczykiem Francisco Cerundolo, a Niemcem Alexandrem Zverevem. Wcześniej jednak czeka go kolejny mecz z polskim tenisistą, bowiem jeszcze we wtorek w pierwszej rundzie debla zagra w parze ze swoim rodakiem Benem Sheltonem przeciwko Janowi Zielińskiemu i Hugo Nysowi z Monako.