Do dramatycznego zdarzenia doszło w piątek, 25 lipca, po godzinie 16:00 w kompleksie leśnym w Jankowicach. Pokrzywdzona mieszkanka powiatu rybnickiego zgłosiła sprawę policji, informując o brutalnym ataku, którego padła ofiarą. Kryminalni z Komisariatu Policji w Boguszowicach w Rybniku stanęli przed trudnym zadaniem. Dysponowali jedynie szczątkowymi informacjami, co nie ułatwiało poszukiwań sprawcy.
Jednak dzięki ogromnemu zaangażowaniu, doświadczeniu i intensywnej pracy, mundurowi zdołali wytypować podejrzanego w zaledwie kilka godzin. Błyskawiczna akcja przyniosła oczekiwany rezultat.
Sprawca w rękach policji. Kim jest podejrzany?
Już kilka godzin po zdarzeniu policjanci dokonali zatrzymania. Mężczyzna został ujęty w swoim miejscu zamieszkania w Jastrzębiu-Zdroju. Podejrzanym okazał się 31-letni mieszkaniec tego miasta. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu zgwałcenia.
Na wniosek śledczych oraz prokuratora, Sąd Rejonowy w Rybniku zastosował wobec 31-latka najsurowszy środek zapobiegawczy. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Surowa kara za gwałt
Za popełnione przestępstwo podejrzanemu grozi teraz kara do 15 lat pozbawienia wolności. Każdy sprawca zgwałcenia musi liczyć się z surowymi konsekwencjami prawnymi. Zgodnie z polskim prawem, przestępstwo to polega na doprowadzeniu innej osoby do obcowania płciowego bez jej zgody, przy użyciu przemocy, groźby, podstępu lub w inny sposób.
Warto podkreślić, że niedawna nowelizacja przepisów zaostrzyła kary za to przestępstwo. Kluczowe stało się podkreślenie, że sam brak wyraźnej i świadomej zgody jest wystarczający do uznania czynu za przestępstwo, niezależnie od tego, czy sprawca użył siły fizycznej.
