Do bardzo groźnego wypadku doszło w sobotę 26 sierpnia około godz. 11 na autostradzie A4 na wysokości Imielina. Na drodze doszło do dachowania samochodu osobowego marki Opel. Kierowca z niewiadomych przyczyn nagle zjechał z drogi i uderzył w bariery energochłonne - ustalił "Dziennik Zachodni". Poszkodowanego kierowcę zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Na miejscu jest policja i straż pożarna. Trwa aktualnie ustalanie przyczyn wypadku. Utrudnienia na drodze w stronę Krakowa mogą jeszcze trochę potrwać. Aktualnie korek ma około 5 kilometrów.