Grobowiec na cmentarzu w Katowicach-Załężu. Na dachu zamontowano fotowoltaikę

i

Autor: PTTK Oddział Zakładowy "Baildon"

Ciekawostki

Grobowiec z Katowic rozpalił Internet. Na dachu imponującej mogiły zamontowano panele fotowoltaiczne

W ostatnich latach fotowoltaika zdobywa popularność w Polsce. Coraz częściej można zobaczyć nowoczesną technologię na dachach zwykłych domów. Jednak widok paneli na dachu imponującego grobowca nie jest zbyt powszechny, by nie powiedzieć - jedyny w swoim rodzaju. Taki przypadek odnotowano na cmentarzu w Katowicach, a zdjęcie nietypowej mogiły zrobiło furorę w Internecie. Co to za grób i skąd się tam wzięła fotowoltaika? Wyjaśniamy w artykule.

Zdjęcie grobowca z Katowic podbiło Internet

W ostatnich dniach po mediach społecznościowych lotem błyskawicy rozeszło się zdjęcie pewnego grobowca z Katowic. Fotografia przedstawia imponujących rozmiarów mogiłę w kształcie kaplicy, ze złotymi zdobieniami na czarnych ścianach i dachem z marmuru.

Ale to nie rozmiar czy przepych zwróciły uwagę internatów, a raczej fakt, że na tym pięknym, marmurowym dachu spoczęły panele fotowoltaiczne.

Grobowiec na cmentarzu w Katowicach-Załężu

Zobacz zdjęcia

Grobowiec postawiła bogata rodzina Romów

Zdjęcie na Facebooku udostępnił profil "PTTK Oddział Zakładowy Baildon"., a stamtąd rozniosło się po innych mediach. Postanowiliśmy zapytać u źródła, co to za grób i do kogo należy.

Bogaty romski grobowiec znajduje się w narożniku cmentarza w katowickiej dzielnicy Załęże. Jest on stosunkowo nowy - pojawił się w ostatnim roku. Widać, że postawiła go bogata rodzina, Romowie tak właśnie żegnają swoich zmarłych, lubią przepych. Jeśli chodzi o osobę, która została tam pochowana, znane są tylko pogłoski. Mówi się, że była to królowa Romów, czyli kobieta należąca do jednej z najbogatszych rodzin. Większość Romów mieszkających w Polsce to katolicy, dlatego grobowiec znajduje się na cmentarzu parafii św. Józefa - tłumaczy Wojciech Malinowski, prezes PTTK Oddział Zakładowy Baildon.

Jak się okazuje, jeszcze ciekawsze od formy grobowca jest jego wnętrze. - Członkowie rodziny często odwiedzają grobowiec, który został wykonany w formie kaplicy. W środku umieszczono atrybuty osoby zmarłej. Ta Pani podobno lubiła oglądać telewizję, dlatego znalazł się tam telewizor i fotel. Grobowiec jest zamknięty, chroniony alarmem - dodaje prezes Malinowski.

No dobrze, ale skąd się wzięła fotowoltaika?

Trudno powiedzieć. Możliwe, że to element romskiego przepychu. Ale pewnie chodziło też o względy praktyczne. Na cmentarzu nie ma szans na podłączenie do sieci. Panele zapewne służą do tego, by zasilić alarm, kamery i oświetlenie kaplicy, które zdobi teren wokół - mówi Wojciech Malinowski.

Romowie w Polsce. Ich groby widać z daleka

Dane dotyczące liczby Romów w Polsce różnią się od siebie. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce mieszka około 15 tys. Romów, tymczasem Stowarzyszenie Romów podaje, że może ich być nawet dwa razy więcej. Największe skupiska Romów znajdziemy w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi, Krakowie i Puławach.

Romowie najczęściej przyjmują religię kraju, w którym przebywają. W Polsce spora część Romów wyznaje katolicyzm, łącząc katolickie obrzędy ze swoimi zwyczajami. Jedną z najważniejszych romskich tradycji jest szacunek dla zmarłych. Romskie groby można z łatwością znaleźć na katolickich cmentarzach, bo wyróżniają się na tle polskich mogił.

Romowie lubią umieszczać na grobach wizerunki zmarłych z charakterystycznymi dla nich atrybutami. Dla przykładu: jeśli ktoś interesował się muzyką, po śmierci na jego pomniku najpewniej przedstawiona zostanie gitara. Bywa, że zmarli są otoczeni przedmiotami świadczącymi o ich statusie materialnym. Na grobach można więc zobaczyć malunki drogich samochodów czy biżuterii.

Bogatsze rodziny często inwestują w okazałe grobowce-kaplice, które potrafią zająć sporą powierzchnię i są wykonane z przepychem.

QUIZ PRL: Alkohol i kultura picia w PRL-u. Co z tego pamiętasz?

Pytanie 1 z 9
Podziemna ulotka rozpowszechniana w stanie wojennym głosiła: