Górnik Zabrze rozbił Legię Warszawa w piłkarskim klasyku! Mistrz czeka od 1988 roku?

2025-10-06 6:59

Górnik Zabrze pokonał u siebie Legię Warszawa 3:1 w hicie 11. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Dwie bramki Ousmane Sowa i trafienie Maksyma Chłania zapewniły zabrzanom umocnienie się na pozycji lidera. Czy Górnik Zabrze zdobędzie mistrzostwo Polski pierwszy raz od 1988 roku?

Mecz Górnik Zabrze - Legia Warszawa

i

Autor: Art Service

Górnik Zabrze liderem Ekstraklasy! Legia Warszawa bezradna

W Zabrzu doszło do sensacyjnego starcia. Górnik Zabrze, rewelacja tego sezonu, podejmował Legię Warszawa, jednego z faworytów do tytułu. Mecz zakończył się zasłużonym zwycięstwem gospodarzy 3:1.

Dwa ciosy Sowy, Chłania dobił Legię

Górnik Zabrze od początku narzucił swoje tempo gry. Legia Warszawa nie potrafiła znaleźć odpowiedzi na agresywny pressing i szybkie ataki zabrzan. Bohaterem meczu został Senegalczyk Ousmane Sow, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Jedną bramkę dołożył Maksym Chłania.

W końcówce meczu Legia Warszawa zdołała jedynie zmniejszyć rozmiary porażki dzięki trafieniu Wahana Biczachczjana.

Kibice Górnika Zabrze świętują zwycięstwo

Zobacz zdjęcia

Ważne zwycięstwo w kontekście walki o mistrzostwo

To zwycięstwo ma ogromne znaczenie dla układu w czołówce tabeli. Górnik Zabrze umocnił się na pozycji lidera, mając na koncie 22 punkty. Legia Warszawa, która ma jeden mecz zaległy, zajmuje dopiero siódme miejsce z dorobkiem 15 punktów.

Sow bohaterem meczu Górnik Zabrze - Legia Warszawa

Senegalczyk Ousmane Sow został bohaterem meczu. Nie dość, że dwukrotnie pokonał bramkarza Legii, to zaliczył asystę. Kibice zgodnie określili go pogromcą Legii. Jego występ mógł się bardzo podobać, bo był skuteczny w kluczowych momentach. Serwis PKO BP Ekstraklasa zauważył, że jest szóstym zawodnikiem kolejki, któremu udało się wbuć dwie bramki w jednym meczu.

Śląsk Radio ESKA Google News

Trener Górnika Michal Gasparik przyznał, że zdawał sobie sprawę z tego, że do pokonania mocnej Legię, konieczna jest gra na wysokim poziomie. 

Rozegraliśmy świetny mecz. W pierwszej połowie wszyscy zagrali bardzo dobrze w defensywie i ataku, zdobyliśmy bardzo ładne bramki. O wyniku zadecydowali dziś nasi skrzydłowi. Cały zespół pracował na sto procent. Zawodnicy biegali, walczyli, pokazali jakość. Przy 3:0 trochę zabrakło koncentracji. Jesteśmy liderem, bardzo mi się to podoba, jak wszystkim w Zabrzu. Idziemy dalej, to dopiero początek. Miałem w głowie plan na to spotkanie i został zrealizowany. Tabela w naszej szatni nie wisi - powiedział Gasparik.

Zauważył, że nie jest łatwo zagrać z tak silnym rywalem, jak Legia bez straty gola.

- Mogło się udać, brakło koncentracji w końcówce. Będziemy nad tym pracować. Moim zadaniem jest wyciągnąć z tych chłopaków jak najwięcej. Musieliśmy grać ofensywnie, bo z Legią grać u siebie na 0:0 nie można – powiedział.

Zabrzanie w czasie reprezentacyjnej przerwy rozegrają sparing z pierwszoligową Polonią Bytom i dostaną trzy dni wolnego.