Gigantyczna inwestycja. W Chorzowie ma powstać District Park. Inwestycję krytykuje Maciej Franta

Wielka inwestycja w województwie śląskim

To będzie wielka inwestycja - zapowiada inwestor, SMA Śląsk - firma działająca na rynku od 2014 roku. W sercu województwa śląskiego, w centrum Chorzowa, na terenie po dawnej hucie Kościuszko, powstanie District Park Chorzów, który ma powstać przy ul. Metalowców 13, czyli w "Strefie Gospodarczej Chorzowa". 

District Park Chorzów to odpowiedź na europejskie trendy dążące do dekarbonizacji przemysłu, ochrony warstwy ozonowej i redukcji emisji gazów cieplarnianych - informuje inwestor.

Inwestycja będzie realizowana na terenie o łącznej wielkości ponad 17 ha w rejonie ulic Metalowców, Legnickiej a także Drogowej Trasy Średnicowej i autostrady A4. Zresztą bliskość DTŚ i A4 to jeden z największych atutów, jakie podkreśla inwestor z Będzina.  Powierzchnia inwestycyjna będzie zajmować ok. 120 tys. metrów kwadratowych, a projekt będzie przygotowywany przez Studiococa Przemysław Brymerski. Jak informuje portal investmap.pl, powstaną tam m.in. trzy biurowce, hale magazynowe, produkcyjne i usługowe na przestrzeni ok. 60 tys. mkw. Będzie też część mieszkaniowa oraz tereny rekreacyjne. 

Całość powstanie na terenie objętym programem dofinansowań dla Województwa Śląskiego 2021 – 2027 z Funduszu na Rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Inwestor gwarantuje stałą cenę za media, czyli gaz, prąd i wodę przez okres czterech lat. 

Znany architekt krytykuje inwestycję w Chorzowie

Choć do rozpoczęcia budowy District Park Chorzów pozostało jeszcze trochę czasu, to już można usłyszeć pierwszy głos krytyki. 

Chorzów potrzebuje wielofunkcyjności oraz młodych ludzi mieszkających w wysokiej jakości przestrzeni oraz architektury a nie tirów, hal i vendoparków! - czytamy w emocjonującym wpisie na jednej z grup na Facebooku, którego autorem jest Maciej Franta, znany śląski architekt, założyciel pracowni architektonicznej Frantagroup.

Franta podkreśla, że inwestycja jest "skrajną degradacją" wartości Chorzowa, która "zamyka ostatnie możliwe opcje na odwrócenie tego złego trendu". 

Tereny znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie chorzowskiego rynku - wielohektarowe tereny w centrum! dla każdego z miast powinny być super cenne a właściwie ich posiadanie to wygrana na loterii - stanowią przy dobrym planowaniu przestrzennym i modyfikowaniu go w twórczy sposób wielomilionowy (może nawet kilkuset milionowy) zasób finansowy i możliwość robienia skoków milowych w rozwoju. Takie tereny powinny być intensyfikowane w zabudowie gęsto i wysoko wysoką jakością mieszkań, biur, przestrzeni, funkcji usługowych i rekreacyjnych, parków, zieleni - wszystko w powiazaniu z Parkiem Śląskim i Żabimi Dołami jako jednym wielkim kompleksem krajobrazowo-przestrzennym - przekonuje architekt mieszkający w Chorzowie.

Franta dodał też, że zostanie zmarnowane nie tylko miejsce, ale w konsekwencji wzrośnie ruch samochodowy, i to ten ciężki, a to przełoży się na większe wydatki miasta na naprawę i remont miejskich dróg. - Jedna wielka strata i najgorsza z możliwych opcji. Potrzebne jest biuro planowania i rozwoju miasta oraz Architekt/Urbanista Miejski! - apeluje. 

Inwestycja pod nazwą District Park Chorzów ma ruszyć w pierwszym kwartale 2025 roku.