To była jedna z najtrudniejszych interwencji w ostatnim czasie - piszą druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Będzinie-Grodźcu. Druhowie interweniowali przy ulicy Rotmistrza Witolda Pileckiego w Będzinie. Trudne były warunki pracy ratowników jak i zlokalizowanie pożaru ze względu na rozprzestrzenianie się zadymienia przez nieczynny zsyp. Stara infrastruktura zadziałała jak komin, który rozniósł dym po wszystkich 10 piętrach bloku.
Ratownicy wbiegali po schodach w pełnym ekwipunku ważącym kilkadziesiąt kilogramów i oddychanie przy użyciu aparatu tlenowego nie są łatwe, do tego trzeba dodać bardzo wysoką temperaturę panującą na zewnątrz. W takich warunkach bardzo łatwo o przegrzanie organizmu. Jednak z pomocą strażakom przyszli mieszkańcy, którzy widząc ich walkę dostarczali im wodę pitną z pobliskiego sklepu.
W trakcie dzisiejszej interwencji osoby postronne widząc ten wysiłek przynosiły nam wodę z pobliskiego sklepu. Takie gesty znaczą więcej niż wiele słów, dają poczucie dumy i satysfakcji z bycia strażakiem. Dziękujemy - piszą druhowie z OSP Grodziec.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, pożar po zlokalizowaniu okazał się mały i został szybko ugaszony. Pomieszczenia zostały przewietrzone przez strażaków i sprawdzone urządzeniami pomiarowymi.