W Śląskiem zalało 1831 domów. Pieniądze od rządu i województwa
Polski rząd kilka dni temu zdecydował, że poszkodowani przez powódź otrzymają od nich m.in. 10 tys. zł w ramach pomocy doraźnej. Jak poinformował w piątek w Katowicach Saługa, zarząd woj. śląskiego zdecydował o przesunięciu z rezerwy środków budżetowych na pomoc dla powodzian kwoty 7,3 mln zł.
W przeliczeniu na osoby poszkodowane, to – upraszczając – do 10 tys. zł, które daje rząd, samorząd wojewódzki dorzuci 4 tys. zł – powiedział marszałek. - Nie chcę, żeby to słowo +dorzuci+ nie brzmiało zbyt prozaicznie. Chodzi o to, żeby naprawdę tym, których to nieszczęście dotknęło, którzy dzisiaj nie wiedzą, jak żyć, chociaż trochę ulżyć w sytuacji – uściślił Saługa.
Wyjaśnił, że piątkową decyzję o przesunięciu środków na ten cel w poniedziałek będzie jeszcze zatwierdzał sejmik województwa śląskiego – jest jednak zgoda polityczna wszystkich zasiadających w nim ugrupowań w tej sprawie.
Z informacji przekazanych przez marszałka wynika, że w województwie śląskim zalanych zostało 1831 domów. Wojewoda śląski Marek Wójcik ocenił, że inicjatywa samorządowego programu dla powodzian z woj. śląskiego będzie istotnym uzupełnieniem programów rządowych.
Rząd, poszczególne ministerstwa, pracują nad programami pomocy. Mówimy o pomocy konkretnym poszkodowanym, rozpoczynamy też przygotowanie programów, które pomogą w odbudowaniu zniszczeń infrastrukturalnych - powiedział wojewoda. - Dzisiaj zależy nam na tym, żeby udzielać pomocy doraźnej wszystkim osobom poszkodowanym w wyniku powodzi – często na zapewnienie doraźnych potrzeb bytowych, jak zakup nowych ubrań, lekarstw, po to są te pieniądze. Dlatego prosimy takie osoby o pilne zgłaszanie się do gminnych ośrodków pomocy społecznej, żeby składać wnioski – te wnioski są bardzo odformalizowane, można w kilka minut taki wniosek złożyć - dodał.