Diecezja Sosnowiecka poszukuje księży
Pod koniec kwietnia Diecezja Sosnowiecka ogłosiła nabór kandydatów na księży do seminarium. Na stronie diecezji opublikowano listę wymagań, które mężczyźni muszą spełnić, by zostać przyjęci do seminarium.
Zanim kandydat na księdza zostanie wyświęcony przez biskupa, odbywa kilkuletnie studia filozoficzno-teologiczne oraz formację duchową w seminarium. Diecezja sosnowiecka przyjmie w ramach rekrutacji maturzystów, studentów, absolwentów studiów pomaturalnych lub wyższych uczelni.
Zainteresowani by rozpocząć naukę w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie, muszą spełnić szereg warunków. Przede wszystkim kandydat musi napisać pismo do rektora seminarium, w którym przedstawi siebie oraz wyjaśni, dlaczego chce zostać księdzem.
Do takiej prośby musi też dołączyć również dokumentów, między innymi: własnoręcznie napisany życiorys, świadectwo chrztu i bierzmowania, pełny odpis aktu urodzenia, świadectwo ukończenia szkoły ponadpodstawowej, świadectwo dojrzałości w oryginale, opinię proboszcza oraz zaświadczenie o niekaralności.
Ponadto mężczyzna, który chce zostać księdzem, musi także udać się do lekarza, by otrzymać zaświadczenie o stanie zdrowia i ewentualną dokumentację dotyczącą chorób, przebytych operacji i terapii.
Po dostarczeniu wszystkich niezbędnych dokumentów, kandydat będzie musiał zdać egzamin wstępny w gmachu Seminarium, test pisemny z zakresu Youcat. Katechizm dla młodych oraz przejść rozmowę kwalifikacyjną. W ogłoszeniu nie podano widełek płacowych.
Zła passa Diecezji Sosnowieckiej
Przypomnijmy, że od wielu miesięcy Diecezja Sosnowiecka nie ma dobrej opinii. Zła passa rozpoczęła się w sierpniu 2023 r., kiedy to na jaw wypłynął skandal, do którego doszło na terenie probostwa bazyliki Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Zorganizowana została tam impreza, w której brał udział pracownik seksualny.
Mężczyzna stracił podczas imprezy przytomność, a duchowni nie chcieli wpuścić do środka ratowników medycznych. Po interwencji mundurowych ostatecznie wpuszczono Zespół Ratownictwa Medycznego. Jednym z uczestników wydarzenia był ksiądz Tomasz.
Usłyszał cztery zarzuty. Trzy zarzuty dotyczą przestępstw związanych z narkotykami oraz ich udzielania. Jeden z nich dodatkowo jest powiązany z przekroczeniem wolności seksualnej innej osoby i obyczajności. Czwarty zarzut dotyczy spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i nieudzieleniu pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia zdrowia i życia - przekazał wówczas w rozmowie prok. Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Sąd w Dąbrowie Górniczej w kwietniu 2024 r. uznał Tomasza Z. za winnego i skazał go na rok i sześć miesięcy więzienia.
