Rozpoczął się sezon na wypalanie traw. Nie jest to jednak chlubna nazwa, bowiem tak naprawdę wypalanie traw stanowi ogromne zagrożenie nie tylko dla flory i fauny. Niekontrolowane rozprzestrzenianie się ognia może też zagrozić ludziom.
W piątek 12 maja strażacy z Dąbrowy Górniczej podjęli interwencję w sprawie wypalania traw przy ul. Rodzinnej. Przy wsparciu Ochotniczych Straży Pożarnych Łosień oraz Strzemieszyce ogień udało się opanować. Niestety nie jest to prawdopodobnie ani pierwsza, ani ostatnia w tym roku taka interwencja.
Za wypalanie traw grozi kara więzienia i ogromne kary finansowe
Zakaz wypalania traw określony został w Ustawie o ochronie przyrody oraz w Ustawie o lasach.
Kodeks wykroczeń przewiduje za to karę:
- nagany
- aresztu
- grzywny, której wysokość może wynieść od 5 tys. do 20 tys. zł.
Co więcej, jeśli w wyniku podpalenia trawy dojdzie do pożaru, który sprowadzi zagrożenie utraty zdrowia lub życia wielu osób albo zniszczenia mienia wielkich rozmiarów, wtedy sprawca – zgodnie z zapisami Kodeksu karnego – podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Polecany artykuł: