Raków Częstochowa

i

Autor: Mateusz Morawiecki / Facebook

Przedwyborcze obietnice

Częstochowa. Co z nowym stadionem? Premier obiecał, a teraz wycofuje się rakiem

Częstochowa, znana z długiej tradycji piłkarskiej, obecnie ma powód do dumy dzięki swojej drużynie piłkarskiej, Raków Częstochowa. Choć Raków obecnie jest uważany za jedną z najlepszych drużyn w Polsce, nie może grać na swoim własnym stadionie z powodu jego niewielkich rozmiarów. Premier Mateusz Morawiecki obiecał pomoc w przebudowie stadionu, ale miasto musi teraz rywalizować w konkursie, aby otrzymać fundusze.

Nowy stadion Rakowa Częstochowa pod znakiem zapytania

Stadion Rakowa Częstochowa z biegiem lat i kolejnymi sukcesami sportowymi, stał się przestarzały i niewystarczający.

W odpowiedzi na te wyzwania, stadion był stopniowo modernizowany od momentu awansu drużyny do I ligi. Jednym z głównych działań było zwiększenie liczby miejsc na trybunach do 5,5 tysiąca. Mimo tych starań, kolejne wymogi pojawiły się, gdy Raków awansował do Ekstraklasy.

W tegorocznych eliminacjach Ligi Mistrzów UEFA wprowadziła restrykcyjne przepisy, które uniemożliwiły mistrzowi Polski rozegranie IV rundy eliminacji na swoim własnym stadionie. Raków był zmuszony przenieść się na stadion w Sosnowcu, który oferuje znacznie większą liczbę miejsc - 11,6 tysiąca.

Morawiecki obiecał nowy stadion dla Rakowa Częstochowa

Na tę trudną sytuację odpowiedział premier Mateusz Morawiecki, który odwiedził stadion Rakowa 11 maja i obiecał wsparcie dla klubu. Premier zadeklarował, że rząd wesprze przebudowę stadionu do poziomu, który pozwoli drużynie na rywalizację w rozgrywkach europejskich.

Co więcej, premier Morawiecki oszacował koszty inwestycji na poziomie od 60 do 70 milionów złotych i obiecał przeznaczyć co najmniej 40 milionów złotych z budżetu państwa na ten cel.

Niestety, pomimo obietnicy premiera, Urząd Miasta w Częstochowie musi teraz rywalizować w konkursie ministerialnym inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu, aby otrzymać obiecane środki. To z kolei jest niewątpliwą niewygodnością dla lokalnych władz.

Okazało się, że zostaliśmy skierowani do ministerstwa sportu i zaproszeni do złożenia wniosku w konkursie ministerialnym inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu - mówi dla TVN24.pl Włodzimierz Tutaj, rzecznik częstochowskiego urzędu miasta.

Ministerstwo proponuje udział w konkursie. Wynik ustawiony?

Włodzimierz Tutaj, rzecznik częstochowskiego urzędu miasta, cytowany przez TVN24 wyraził zdziwienie procedurą. Zaznaczył, że uczestnictwo w konkursie nie daje gwarancji otrzymania środków, co może budzić niepokój w kontekście jawności procedur w demokratycznym państwie. Miasto już wcześniej pozyskiwało fundusze na stadion w podobny sposób, ale obecna sytuacja wydaje się inna niż wcześniej obiecywane wsparcie premiera.

ESKA Śląsk

i

Autor: Eska Link: https://www.eska.pl/slaskie/