Koronawirus w Czechach. Minister Zdrowia wychodził z restauracji bez maseczki. Będzie dymisja?
Według „Blesku” Prymula przyszedł do luksusowej restauracji przed godz. 22 i wyszedł pół godziny przed północą. W spotkaniu miał uczestniczyć szef klubu parlamentarnego ruchu ANO premiera Andreja Babisza, Roman Faltynek, który na antenie czeskiej telewizji przeprosił za swoje zachowanie. Z Prymulą miał rozmawiać o misjach medycznych.
Ze względu na szybkie rozprzestrzenianie się koronawirusa restauracje muszą być zamknięte od 14 października. Sam Prymula wielokrotnie wzywał ludzi do przestrzegania ograniczeń.
ZOBACZ TAKŻE: Koronawirus w Czechach. Znowu prawie 15 tysięcy nowych zakażeń jednego dnia! W życie wchodzi lockdown
Przedstawiciele partii opozycyjnych wezwali Prymulę do złożenia dymisji. Podobnie zareagował wicepremier, minister spraw wewnętrznych Jan Hamaczek, który jest szefem Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CzSSD), mniejszej z dwóch partii koalicji rządzącej.
- Ignorowanie noszenia maseczki jest kpiną z obywateli naszej republiki, to jest jednoznaczna i niedająca się usprawiedliwić porażka. Jest niemożliwe, aby koalicję rządzącą reprezentowały osoby, które nie przestrzegają rządowych rozporządzeń – napisał Hamaczek w oświadczeniu dla agencji CTK.
Prymula, nazywany przez media „twarzą walki z koronawirusem”, jest epidemiologiem, byłym lekarzem wojskowym i dyrektorem szpitala w Hradec Kralove. Był wiceministrem zdrowia, z funkcji zrezygnował i objął specjalnie dla niego przygotowane nowe stanowisko szefa rządowej rady do spraw badań i innowacji medycznych. 21 września br. został ministrem zdrowia.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)