Ciało Jacka Jaworka znalazł strażak ochotnik
19 lipca we wsi Dąbrowa Zielona po trzech latach poszukiwań znaleziono ciało Jacka Jaworka. Mężczyzna w 2021 r. zabił trzech członków swojej rodziny. Jaworek tuż po zbrodni zbiegł z miejsca zdarzenia. Tuż po zabójstwie, Komendant Wojewódzki Policji w Katowicach wyznaczył 20 tys. złotych nagrody za "informacje, które pomogą zatrzymać Jacka Jaworka lub odnaleźć jego ciało". Co ciekawe, komunikat nadal jest widoczny na stronie policji.
Zwłoki w altanie na boisku szkolnym w godzinach porannych ujawnił pracownik gminnego zakładu gospodarki komunalnej. Mężczyzną, który ujawnił ciało Jaworka, jest pan Rafał - wieloletni pracownik GZGK i strażak ochotnik. Jak podaje "Fakt" 50-letni mężczyzna tego dnia miał jechać na szkolenia do Bytomia, ale przed wyjazdem zlecono mu prace porządkowe na terenie rekreacyjnym przy stadionie.
Pan Rafał zaczął zbierać śmieci, gdy ujrzał oparte o betonowy płot kije do nordic walking. W dali ujrzał leżącego w trawie mężczyznę.
Pomyślałem ósma rano, ktoś pijany leży. Trzeba go obudzić i pomóc mu. (...) On miał dziurę w głowie - wspomniał w rozmowie z "Faktem" pan Rafał.
Mężczyzna ujrzawszy twarz zmarłego domyślił się jego tożsamości. Pan Rafał na miejsce wezwał służby.
Zobaczcie w galerii, jak wygląda miejsce, w którym znaleziono zwłoki Jacka Jaworka.
Co z nagrodą za znalezienie Jacka Jaworka?
Jak podaje "Fakt" mężczyzna, który znalazł ciało Jacka Jaworka w Dąbrowie Zielonej nie zamierza składać wniosku o wydzielenie nagrody.
Po co ? Jestem strażakiem. To mi wystarcza. Nic nie zrobiłem tak wielkiego, żeby o mnie wszyscy pisali. (...) To dla mnie najważniejsze: służyć ludziom - powiedział dla "Faktu"
Skontaktowaliśmy się z Komendą Wojewódzką Policji w Katowicach, zespół prasowy potwierdził informację, że do dnia 13 sierpnia komenda nie otrzymała wniosku w sprawie wypłacenia nagrody za znalezienie Jacka Jaworka.
Jacek Jaworek ukrywał się w Dąbrowie Zielonej
Ciało poszukiwanego od trzech lat Jacka Jaworka znaleziono w altanie na boisku szkolnym w miejscowości Dąbrowa Zielona. Wieś oddalona jest o pięć kilometrów od Borowców, czyli miejsca, gdzie Jaworek zabił w lipcu 2021 r. trzech członków swojej rodziny - brata, bratową i ich syna.
24 lipca Prokuratura Okręgowa w Częstochowie potwierdziła, że znalezione zwłoki należą do Jacka Jaworka. Rodzina zabójcy odebrała jego ciało 1 sierpnia. Pogrzeb Jacka Jaworka odbył się w wielkiej tajemnicy. Mężczyzna został pochowany na Cmentarzu Komunalnym w Częstochowie w bezimiennym grobie.
W czwartek, 8 sierpnia w sprawie została zatrzymana 74-letnia kobieta w związku z podejrzeniem utrudniania śledztwa dotyczącego Jacka Jaworka. Jak się okazało, chrzestna Jaworka. Kobieta została ona doprowadzona do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, gdzie postawiono jej zarzut. Grozi jej do pięciu lat więzienia.