Ciotka Jacka Jaworka opuści areszt. Sąd uchylił tymczasowy areszt

i

Autor: Archiwum

Wiadomości

Ciotka Jacka Jaworka opuści zakład karny. Sąd uchylił tymczasowy areszt

74-letnia Teresa D., podejrzana o ukrywanie Jacka Jaworka, zabójcy rodziny w Borowcach, opuści jeszcze dziś areszt w Lublińcu. Sąd Okręgowy w Częstochowie uchylił areszt tymczasowy w związku z zażaleniem adwokata oskarżonej.

Ciotka Jacka Jaworka jeszcze dziś opuści areszt

74-letnia ciotka Jacka Jaworka, Teresa D., została zatrzymana 7 sierpnia br. Dwa dni później sąd zadecydował o jej tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Kobieta została przewieziona do zakładu karnego w Lublińcu. Według śledczych 74-letnia ciotka Jacka Jaworka pozwoliła poszukiwanemu za potrójne morderstwo ukrywać się w jej domu w Dąbrowie Zielonej. Kobieta usłyszała zarzuty ukrywania poszukiwanego zabójcy i utrudniania śledztwa. Grozi jej 5 lat więzienia.

Jak dowiedział się „Fakt”, kobieta do 16 sierpnia miała czas, aby odwołać się od decyzji o tymczasowym aresztowaniu. Nie zrobiła tego, ponieważ nie miała świadomości, że jest taka możliwość. W tamtym czasie nie miała też ustanowionego pełnomocnika. Obecny adwokat Teresy D. skierował do Sądu Okręgowego w Częstochowie pismo w tej sprawie, w którym odwołał się do m.in. wieku oskarżonej i okoliczności, w których pozbawiona była prawa do obrony. Dzisiaj (18 września) odbyło się posiedzenie odwoławcze. Decyzją sądu uchylono tymczasowy areszt w trybie natychmiastowym, a kobieta jeszcze dziś ma opuścić zakład karny w Lublińcu.

- Sąd Okręgowy w Częstochowie w trybie natychmiastowym uchylił areszt dla Teresy D. (…). Sam uznał, że nie są spełnione szczególne przesłanki tymczasowego aresztowania, Nie ma realnej obawy matactwa, ani ukrywania się lub ucieczki - powiedział w rozmowie z "Faktem" sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu okręgowego w Częstochowie.

Jak powiedział dla "Faktu" adwokat oskarżonej, mecenas Tomasz Gola, 74-latka spędziła w areszcie łącznie 43 dni, przy czym jest osobą schorowaną i na pewno był to dla niej ciężki czas.

Zobaczcie miejsce, w którym został pochowany Jacek Jaworek.

Morderstwo w Borowcach 

Jacek Jaworek, sprawca potrójnego morderstwa w Borowcach, ukrywał się od lipca 2021 roku. W rodzinnym domu zastrzelił swojego brata, jego żonę i ich nastoletniego syna. Poszukiwania mordercy trwały trzy lata. W lipcu 2024 roku ciało poszukiwanego Jacka Jaworka znaleziono z raną postrzałową głowy na terenie Dąbrowy Zielonej, gdzie miała mieszkać jego ciotka. Na jaw wyszło, że 74-letnia kobieta mogła pomagać mu w ukrywaniu się przez cały ten czas.

Zobaczcie w galerii, jak wygląda wieś, w której ukrywał się Jacek Jaworek