Kontrowersyjna wycinka drzew przy Parku Śląskim
Sprawę wycinki nagłośnili społecznicy ze stowarzyszenia Nasz Park, którzy od lat angażują się w obronę Parku Śląskiego i chcą ratować jego okolice przed zabudową. W niedzielę 21 kwietnia zorganizowali protest na miejscu "rzezi", w którym wzięło udział ponad 200 osób.
Szybko wyszło na jaw, że działka zmieniła właściciela - zamiast spółki Green Park Silesia, właścicielami zostały osoby fizyczne. I to właśnie osoby prywatne zgłosiły wycinkę do urzędu miasta w Chorzowie, unikając w ten sposób obowiązku uzyskania zezwolenia.
Taki tryb jest jednak możliwy wyłącznie w sytuacji, gdy drzewa są usuwane na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Konieczne przy tym było pozyskanie zgody Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na niszczenie siedlisk. Jak tłumaczyła wówczas Natalia Zapała, rzeczniczka prasowa RDOŚ w Katowicach, wnioskodawca argumentował, że kilkanaście drzew koliduje z planowaną budową budynków usługowo-mieszkalnych wraz z parkingami.
Mówiąc krótko: RGOŚ wiedziała o przeznaczeniu nieruchomości na działalność gospodarczą i poinformowała o tym prezydenta Chorzowa pismem z 18 kwietnia. Przy czym chorzowski urząd tłumaczył, że "procedura prowadzona w RDOŚ i UM Chorzów jest niezależna".
Miasta na Śląsku z największą wycinką drzew TOP 10
Decyzje ws. usunięcia drzew są nieprawomocne
Taki stan rzeczy wzbudził jednak wątpliwości Prokuratury Rejonowej w Chorzowie, która złożyła do prezydenta Chorzowa wnioski o wznowienie postępowań administracyjnych w sprawie zamiaru usunięcia drzew, wskazując na "możliwość zatajenia przed organem rzeczywistego celu usunięcia drzew".
W dniu 27 września 2024 r. Prezydent Miasta Chorzów wydal decyzje, w których wniósł sprzeciw w stosunku do zamiaru usunięcia drzew i krzewów rosnących w obrębie nieruchomości zlokalizowanej przy ul. Targowej w Chorzowie. Współwłaściciele nieruchomości, którzy zgłosili zamiar usunięcia drzew i krzewów wnieśli odwołania od w/w decyzji. Pismem z dnia 5 listopada 2024 r. Prezydent Miasta Chorzów przekazał przedmiotowe odwołania zgodnie z właściwością do rozpoznania Samorządowemu Kolegium Odwoławczemu w Katowicach. Tym samym decyzje te nie są prawomocne - mówi mówi prok. Sabina Kuśmierska, Prokurator Rejonowy w Chorzowie.
Trwają przesłuchania świadków
Ponadto chorzowska prokuratura prowadzi postępowanie sprawdzające na podstawie zawiadomienia złożonego przez stowarzyszenie "Nasz Park". Społecznicy uważają, że prezydent i urzędnicy nie dopełnili swoich obowiązków służbowych (art. 231 § 1 k.k.). Ich zdaniem zgłoszenia dotyczące wycinki powinny zostać uznane za bezzasadne i w związku z tym nie mogły podlegać rozpatrzeniu w w ramach uproszczonej procedury przewidzianej w ustawie o ochronie przyrody.
W toku tego postępowania prowadzone są przesłuchania świadków, w pierwszej kolejności osób, które zgłosiły zamiar usunięcia drzew i krzewów. Śledztwo toczy się w sprawie. Nie wydano postanowienia o przedstawieniu zarzutów wobec żadnej osoby - mówi prok. Kuśmierska.