Policjanci zostali wezwani w nocy z czwartku na piątek na jedną ze stacji paliw, gdzie kierowca wjechał samochodem do rowu. Na miejscu 33-latek tłumaczył, że chciał jedynie uzupełnić ciśnienie w oponach, a kiedy chciał wyjeżdżać ze stacji, to pomyliły mu się biegi i zawisł samochodem na krawężniku. Kierowcę sprawdzono i okazało się, że nie powinien prowadzić żadnych pojazdów, ponieważ ma 6-miesięczny zakaz. Za jego złamanie grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Tej samej nocy zatrzymano dwóch innych kierowców z zakazami prowadzenia pojazdów. Pierwszy z nich, 21-latek z Chorzowa posiadał decyzję o cofnięciu uprawnień. Została wydana za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych. Kolejny to 28-latek, który posiada cztery aktywne zakazy prowadzenia pojazdów, z czego 3 z nich wydane są dożywotnio. Nie przeszkodziło mu to jednak kolejny raz wsiąść za kierownicę, mając prawie 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Grozi mu również do 5 lat więzienia.