Choinka w Katowicach z nietypową ozdobą. Żeby zdjąć mężczyznę, musieli wezwać negocjatora

i

Autor: Katowice112

WIADOMOŚCI

Choinka w Katowicach z nietypową ozdobą. Żeby zdjąć mężczyznę, musieli wezwać negocjatora

2024-12-17 9:13

W poniedziałek późnym wieczorem miała miejsce nietypowa sytuacja. Na Placu Lecha i Marii Kaczyńskich w Katowicach na tamtejszej choince pojawiła się nowa ozdoba. Był to mężczyzna, który wszedł na kilkunastometrowe sztuczne drzewko i nie chciał go opuścić.

Mężczyzna wszedł na choinkę w Katowicach

W poniedziałek o godzinie 21 katowicka policja otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie, który wszedł do wnętrza i wspiął się po stalowej konstrukcji sztucznej około 15-metrowej choinki na placu Lecha i Marii Kaczyńskich w Katowicach. Przez kilka godzin zmieniał położenie. Wspinał się raz do góry, by zaraz znów zejść niżej.

Na miejsce zostały skierowane jednostki ratowniczo-gaśnicze z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego z JRG Radzionków, kilka patroli katowickiej policji wraz z policyjnym negocjatorem.

Akcja trwała wiele godzin, a według informacji świadków miejsce było pełne zarówno służb, jak i gapiów.

- Przechodziłam przed chwilą i akcja dalej trwa, wszystko oklejone taśma i wstępu brak a służb tyle jak przy napadzie - napisała około godziny 23:30 internautka.

Wszedł na choinkę i nie chciał zejść

Jak się okazało, sprawcą całego zamieszkania było 41-letni mężczyzna, który dopiero po rozmowie z policyjnym negocjatorem zdecydował się po kilku godzinach opuścić wysoką ozdobę placu.

- Mężczyzna był nietrzeźwy, całą noc spędził w izbie wytrzeźwień. Można to nazwać przedświątecznym wybrykiem. - powiedział nam rzecznik prasowy katowickiej policji.

Nie wiadomo jeszcze ile promili w organizmie miał mężczyzna. Powód zachowania również nie jest znany, jednak pewnie sam nie jest w stanie racjonalnie tego wytłumaczyć. 

Akcja służb zakończyła się około godziny 1.00.