Neon "Bytom" znów zaświeci w centrum miasta
Historyczny dworcowy neon, który trafił w ręce Fundacji Neon Katowice, dostał drugie życie. W czwartek, 24 października w pracowni Dominika Tokarskiego przy ul. Orląt Lwowskich po raz pierwszy od wielu lat udało się odpalić charakterystyczny neon z napisem "BYTOM".
Neon był w złym stanie, litery wymagały retuszu, ale finalnie wszystkie są oryginalne. Wszystkie nowe elementy neonu zostały wykonane według dawnych sposobów produkcji - mówi Dominik Tokarczyk, prezes Fundacji Neon Katowice.
Prace rewitalizacyjne nad neonem trwały ponad miesiąc. Jak podkreśla Tokarczyk, nie była to najłatwiejsza robota, bowiem ze względu na fatalny stan techniczny, trzeba było m.in. wymienić skorodowane podkłady literowe oraz naprawić i uzupełnić brakujące neonowe rurki.
Do tego renowacja obejmowała m.in. wykonanie rur neonowych ze szkła proszkowanego, wbudowanie transformatorów wysokiego napięcia oraz remont podkładów literowych (uzupełnienie ubytków, szlifowanie, proszkowanie, konserwacja). Koszt renowacji neonu to prawie 25 tys. zł.
Odrestaurowany i działający neon już wkrótce ma zostać wyeksponowany w centrum miasta. Dominik Tokarski zresztą planuje stworzyć we współpracy z miastem ścianę neonów, która prawdopodobnie powstanie na ulicy Piekarskiej.
Pracownia neonów w Bytomiu. Tu dostają drugie życie
Pracownia Dominika Tokarskiego to miejsce, gdzie trafiły charakterystyczne neony nie tylko z Bytomia, ale z innych miast. Poza napisem "Bytom" z dworca PKP, trafiły tam m.in. zastąpiony nowym neon z NOSPR, neony nieczynnych już restauracji czy barów, ogromny napis Społem z supersamu. Tam Tokarski odnawia je. Docelowo wszystkie odrestaurowane i przywrócone do życia neony mają trafić na "ścianę neonów", które powstaną w Bytomiu i w Katowicach. Takie ściany powstawały m.in. w Wiedniu czy we Wrocławiu. W Katowicach ściana neonów powstanie albo w Bogucicach, albo w Załężu.