Burze na Śląsku. Prawie tysiąc interwencji, ewakuowano obozy harcerskie
Jak przekazano w czwartek rano na twitterowym profilu KW PSP Katowice, spośród prawie 1 tys. interwencji do północy, najwięcej odnotowano w powiatach zawierciańskim, częstochowskim i myszkowskim. "Ewakuowano pięć obozów harcerskich. 26 dachów zerwanych i 40 uszkodzonych" – dodano. Po północy sytuacja pogodowa w regionie stabilizowała się.
W związku ze skutkami przechodzących nad regionem burz spotkanie sztabu kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim zwołał w środę późnym wieczorem wojewoda Jarosław Wieczorek.
Jak przekazała rzeczniczka wojewody Alina Kucharzewska, po sztabie wojewoda udał się do Kroczyc w pow. zawierciańskim, gdzie z obozu harcerskiego w Kostkowicach ewakuowano, początkowo do budynku obozowej stołówki, ok. 370 osób (jedna z nich, z dusznościami trafiła do szpitala).
Polecany artykuł:
Śląsk: powalone drzewa, zerwane linie energetyczne i dachy
Następnie dzieci zostały przeniesione do kroczyckiej szkoły, gdzie żołnierze WOT przewieźli łóżka, materace i śpiwory z wojewódzkiego magazynu. Dla rodziców urząd wojewódzki uruchomił infolinię 32 207 70 77. Według rzeczniczki śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Anety Gołębiowskiej, ogółem ewakuowano pięć obozów: w powiatach zawierciańskim, częstochowskim oraz tarnogórskim.
Rzecznik częstochowskiej straży pożarnej młodszy brygadier Kamil Dzwonnik, informował w środę wieczorem o licznych zgłoszeniach z pow. częstochowskiego: m.in. o drzewach powalonych na linie energetyczne i drogi oraz o zerwanych dachach na budynkach mieszkalnych oraz gospodarczych.
Koniecpol: uszkodzony został zespół pałacowo-parkowy i dach kościoła z XVII wieku
Rzeczniczka wojewody potwierdziła po sztabie m.in. wcześniejsze doniesienia z Koniecpola w pow. częstochowskim nt. ponad 20 uszkodzonych dachów, zerwanych sieci czy miejscowych braków energii. Według wcześniejszych informacji uszkodzeniom uległ też tamtejszy zespół pałacowo-parkowy czy dach kościoła z XVII w. Do Koniecpola pojechał wicewojewoda śląski Robert Magdziarz.
Również rzecznik zawierciańskiej straży pożarnej aspirant Grzegorz Nowak relacjonował w środę późnym wieczorem interwencje tamtejszych strażaków - dotyczące uszkodzeń ok. 10 dachów, powalonych drzew, zablokowanych dróg czy zalanych piwnic.
Towarzyszące burzom opady i silny wiatr spowodowały też utrudnienia w komunikacji, w tym lokalne podtopienia i wiatrołomy na drogach. Do północy obsługujące regionalne kolejowe przewozy pasażerskie w regionie Koleje Śląskie zamieściły w swoim serwisie ok. 25 wiadomości o opóźnieniach - od 10 minut do 100 minut – i pojedynczych odwołaniach pociągów na fragmentach tras.