Wszystko zaczęło się od głośnego miauczenia, które usłyszeli policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu. Dźwięki dobiegały zza okna, więc mundurowi postanowili sprawdzić policyjny parking. Tam właśnie znaleźli zbłąkanego kociaka.
Zwierzak na dodatek był zziębnięty i głodny. Mundurowi najpierw go napoili i nakarmili, a w międzyczasie przygotowali dla niego legowisko. Zauważyli, że ma zaropiałe oczy, dlatego jedna z funkcjonariuszek skontaktowała się z weterynarzem w tej sprawie. Kociak otrzymał krople na chore oczy.
- Jak się szybko okazało, ten dzień dla zbłąkanego kotka należał naprawdę do szczęśliwych. Znalazł bowiem swój nowy dom, który zapewnił mu jeden z mundurowych. Dzięki temu kociak ma się już dobrze, a co najważniejsze może liczyć na opiekę i miłość - dodaje bieruńska policja.