Adoptowany pies Kosmos uratował rodzinę przed pożarem
W lipcu 2023 roku pies Kosmos - mieszaniec rasy Husky - został adoptowany z Miejskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt "Reksio" w Bielsku-Białej. Pupil trafił do rodziny w Chrzanowie. Kilka miesięcy po adopcji, Kosmos postanowił odwdzięczyć się za nowy dom swoim właścicielom.
16 grudnia 2023 r. w jednym z domów w Chrzanowie wybuchł pożar. Pies Kosmos ostrzegł domowników przed niebezpieczeństwem. Skacząc po drzwiach, zwrócił uwagę rodziny.
Ten dom zawsze był miejscem otwartym nie tylko dla ludzi, ale także dla zwierząt. Wiele adoptowanych psów i kotów znalazło tu schronienie i opiekę. Wśród nich jest Kosmos, pies ze schroniska w Bielsku Białej, który jako pierwszy zauważył niebezpieczeństwo. (...) Kosmos, psi bohater, ostrzegł rodziny przed pożarem, który mógł doprowadzić do wybuchu gazu. To dzięki niemu wszyscy są bezpieczni - czytamy w opisie zbiórki.
Pies Kosmos uratował swoją rodzinę. Ruszyła zbiórka na odbudowę domu
Ogień wyrządził duże straty. W wyniku pożaru uszkodzeniu uległy różne elementy domu, w tym także piec gazowy do ogrzewania domu i wody oraz instalacja jak i kuchenka gazowa. Podczas akcji gaśniczej konieczne było wybicie szyb, co spowodowało dalsze uszkodzenia. W związku ze stratami, rodzina nie może wprowadzić się do domu.
Obecnie konieczny jest generalny remont oraz profesjonalne czyszczenie i sprzątanie przez specjalistyczną firmę, aby usunąć wszelkie ślady pożaru,sadzy i dymu. Dlatego na stronie pomagam.pl powstała zbiórka, która ma pokryć koszty remonty. Link jest dostępny tutaj.
Akcja bielskiego schroniska. Placówka apeluje o adopcję starszych psów
Schronisko w Bielsku-Białej od końca grudnia prowadzi akcję adopcji "staruszków". Placówka apeluje, by społeczeństwo podjęło świadomy wybór i przygarnęło wiekowego psa na zawsze. Pupile te w większości przypadków, spędziły całe życie w murach schroniska.
Stare psy w schronisku to dramatyczne historie: zgubione i nieszukane, odrzucone, porzucone gdzieś przy drodze, oddane z przeróżnych, rzadko obiektywnie zrozumiałych powodów. Rozdarte serduszka, błagalne spojrzenia, wyciąganie łapek, by dotknąć, złapać choć na chwilkę… Bo przecież one nas, ludzi kochają. Sensem ich życia jest trwanie przy człowieku. Nawet, jeśli czasem wybiorą się na samotną wycieczkę, któż tego nie potrzebuje… - czytamy w poście.