Wojna cenowa Lidl i Biedronka
Walka Biedronki z Lidlem o miano "najtańszego" sklepu w Polsce trwa od lat. Jednak w ostatnich tygodniach przybrała na sile. Wszystko zaczęło się 4 lutego od SMS-ów, które portugalska sieć rozesłała klientom korzystającym z programu lojalnościowego "Moja Biedronka". Można się było z nich dowiedzieć, że mandarynki w Lidlu są droższe o 14 procent.
Szybko okazało się, że to dopiero pierwsza bitwa w wojnie cenowej między dyskontami, która rozgorzała na nowo. Aktualnie obie sieci tworzą całe kampanie reklamowe, próbując przekonać konsumentów, że to właśnie u nich ceny są najniższe. Wszystko to ku uciesze internautów, dla których walka Lidla i Biedronki to niekończące się źródło inspiracji do tworzenia memów.
Lidl ma wszędzie jednakowe ceny. Najtańsza Biedronka w Polsce jest na Śląsku
Lidl właśnie wystartował z kolejną kampania marketingową pt. "Lidlowy przegląd cenowy". Spot jest utrzymany w konwencji newsowej i formatem przypomina prognozę pogody. Na ekranie za prezenterem widać mapę Polski, ale zamiast stopni Celsjusza ukazane są na niej ceny koszyka produktów w Biedronce. Chwilę później obok wskakują ceny koszyka w Lidlu. Przekaz jest jasny - w Lidlu ceny są jednolite w całym kraju, a w Biedronce różnią się od regionu.
Z kampanii wynika, że najdroższa Biedronka w Polsce jest w Kielcach przy ul. Krakowskiej 177A. Tam za 15 przykładowych produktów zapłacimy 177,37 zł. Z kolei najtańsza Biedronka w Polsce znajduje się przy al. Jana Pawła II 41 w Żorach - tam za ten sam koszyk zapłacimy 161,52 zł. Ale to i tak drożej niż w Lidlu, gdzie te same produkty kosztują łącznie 156,43 zł i to w całej Polsce.