Ruch na autostradzie Kraków-Katowice znów się zwiększył
Grupa Stalexport Autostrada Małopolska podsumowała właśnie 2023 rok. Jak się okazało: ruch na autostradzie Kraków-Katowice zwiększył się o 3 proc. w stosunku do 2022.
Jak czytamy: średnio nieco ponad 48,1 tys. pojazdów na dobę korzystało w ubiegłym roku z płatnego odcinka autostrady A4. Ruch samochodów osobowych wzrósł o 3,7 proc. (nieco ponad 40 tys.), a ciężarówek natomiast zmalał o 0,6 proc. (8 tys. z lekkim hakiem).
Skoro pojazdów było więcej, a w ubiegłym roku podniesiona została opłata za przejazd na odcinku autostrady A4 pomiędzy Krakowem a Katowicami, to przychody w tym aspekcie, oczywiście, wzrosły. I to znacząco.
W 2022 Stalexport zarobił 409 tys. zł, a w ubiegłym roku aż 503 tys. (jest to wzrost o 23 proc.).
Mają być kolejne podwyżki. Od 2027 ten odcinek będzie jednak darmowy
Przypomnijmy, że w 2027 kończy się koncesja spółki Stalexport Autostrada Małopolska na eksploatację i utrzymanie odcinka autostrady A4 między węzłami Katowice Murckowska i Balice. Przejdzie on w ręce Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i przejazd nim będzie bezpłatny dla kierowców. Na razie jednak szykuje się kolejna podwyżka opłat. Informowaliśmy na naszych łamach, że Stalexport chce wprowadzić kolejne zmiany od 1 kwietnia 2024 roku.
Według planów posiadacze aut osobowych zapłacą 16 zł (a nie 15 zł), z kolei kierowcy aut pozostałych kategorii 49 zł (zamiast 46 zł). Nowe stawki będą obowiązywały na obu bramkach, na których pobierane są opłaty (w Mysłowicach i Balicach).
Jak swoją decyzję argumentuje Stalexport? – Zarządca odcinka A4 Katowice-Kraków ma obowiązek przekazać autostradę stronie publicznej w 2027 r. w doskonałym stanie technicznym. Wiąże się z tym konieczność intensyfikacji szeregu prac utrzymaniowych, budowlanych i remontowych w ostatnich trzech latach obowiązywania umowy. Będą one związane m.in. z wymianą nawierzchni na całej długości koncesyjnego odcinka A4 czy remontami mostów i wiaduktów – brzmi komunikat prywatnego koncesjonariusza.