Arcybiskup Depo żąda przeprosin od biskupa Ważnego za pielgrzymkę odrzuconych na Jasną Górę

2025-12-05 10:32

Pielgrzymka na Jasną Górę miała być gestem otwartości i pojednania dla osób czujących się odrzuconymi. Zamiast tego wywołała ostry konflikt w kościelnej hierarchii. Metropolita częstochowski abp Wacław Depo skrytykował wydarzenie i zażądał przeprosin od biskupa Artura Ważnego, który przewodniczył mszy. Organizatorka pielgrzymki nie kryje oburzenia postawą arcybiskupa: "Napluł im w twarz".

Biskup Artur Ważny i arcybiskup Wacław Depo

i

Autor: Karol Porwich/East News/Silar/ East News

W pielgrzymce na Jasną Górę, która odbyła się 4 października, wzięło udział około 500 osób. Inicjatywa, zorganizowana przez dziennikarkę Monikę Białkowską oraz przeora Jasnej Góry, o. Samuela Pacholskiego, była skierowana do wszystkich, którzy czują się częścią Kościoła, ale są przez niego w jakiś sposób odrzuceni. Chodziło m.in. o rozwodników, osoby w związkach nieformalnych, rodziny bezdzietne i te z dziećmi urodzonymi dzięki in vitro, osoby homoseksualne, migrantów, byłych księży czy wspierających WOŚP.

Homilię podczas mszy wygłosił biskup Diecezji Sosnowieckiej, bp Artur Ważny. Jego słowa niosły przesłanie nadziei i otwarcia.

Kiedy czujesz się skrzywdzony przez ludzi, przez struktury, warto pamiętać, że Bóg nie jest związany tymi strukturami, On jest Panem Nieba i Ziemi. On jest większy od tego wszystkiego i często woli objawiać się w prostocie i prawdzie niż w zawiłych doktrynach wypowiadanych bez miłości – mówił biskup Artur Ważny.

Arcybiskup Depo żąda przeprosin

Inkluzywne przesłanie pielgrzymki nie spodobało się metropolicie częstochowskiemu. W nagraniu ze spotkania ze środowiskiem Radia Maryja abp Wacław Depo ostro skrytykował całą inicjatywę. Uczestników określił jako osoby „wyłączone, oddalone, pozbawione więzi z Kościołem”.

Arcybiskup wyraził swoje oburzenie faktem, że pielgrzymka odbyła się bez jego wiedzy i zgody, a także zażądał przeprosin od biskupa, który jej przewodniczył. 

Do tej pory nikt mnie nie przeprosił, łącznie z biskupem Arturem, który poprowadził tę pielgrzymkę odłączonych. I oni o tym mówili, o swoich krzywdach, o skandalach też, tak. I to mieli za cel przynieść do Matki Bożej? Żeby ich pokazano jako skrzywdzonych przez Kościół? No właśnie – mówił oburzony abp Wacław Depo.

"Napluł im w twarz". Ostra odpowiedź organizatorki

Słowa metropolity wywołały stanowczą reakcję Moniki Białkowskiej. Dziennikarka zapowiedziała skierowanie listu do abp. Depo, a być może także do Dykasterii ds. Biskupów. W swoim programie pytała retorycznie, czy inne kontrowersyjne wydarzenia na Jasnej Górze, takie jak okrzyki polityczne, również odbywały się za zgodą arcybiskupa.

Podkreśliła, że Pielgrzymka z obrzeży Kościoła była w pełni zgodna z nauką Kościoła katolickiego, a postawa hierarchy jest dla niej niezrozumiała.

Na Jasnej Górze niektórzy ludzie spowiadali się po kilkunastu nawet latach. Ze łzami w oczach przyjmowali komunię. I biskup Wacław Depo właśnie ich wyśmiał i napluł im w twarz – podsumowała ostro Białkowska.

Śląsk Radio ESKA Google News

Zarówno bp Artur Ważny, jak i przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski, odmówili publicznego komentarza w sprawie wypowiedzi metropolity częstochowskiego. Warto jednak przypomnieć, że przeor na zakończenie pielgrzymki dziękował jej uczestnikom za ich walkę o wiarę i miłość, mówiąc: – Gdyby kolejny przeor was nie zaprosił, to się zaproście sami i domagajcie się tej pielgrzymki.

QUIZ. Rozpoznasz gwiazdy, które maszerują w pielgrzymkach? Zdjęcia to podpowiedź!
Pytanie 1 z 13
W tym roku ten gwiazdor "M jak miłość" wybrał się na pielgrzymkę sam. Chce sprawdzić, jak to jest rozmawiać samemu ze sobą. To jest rzecz jasna...
Pierwsza miłość odc. 3835. Adam Biernacki ( Krystian Wieczorek)
Nie ta diecezja powinna płacić za gwałty duchownego