Akcja ratownicza w kopalni "Pniówek" zostanie wznowiona
W kwietniu ubiegłego roku doszło do katastrofy w KWK "Pniówek" należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Doszło tam do serii eksplozji metanu. W wyniku tego zdarzenia, zginęło dziewięć osób. Trzydzieści osób zostało natomiast rannych.
4 lutego ma zostać natomiast wznowiona akcja ratownicza - pod ziemią zostało siedmiu górników i ratowników górniczych.
W ramach pierwszego etapu akcji ratowniczej – jak informuje Polska Agencja Prasowa - ratownicy mają otworzyć korki przeciwwybuchowe i wejść w odcięty wcześniej rejon oraz rozpocząć jego przewietrzanie. Ocenią także stan wyrobisk oraz panującej w nich atmosfery.
Dyrektor kopalni Marian Zmarzły, podczas konferencji prasowej, która odbyła się 30 stycznia, dodał, że pierwszy etap akcji potrwa prawdopodobnie do poniedziałku, 6 lutego.
Ma w niej wziąć udział dziewięć 5-osobowych zastępów ratowniczych na każdej zmianie - w sumie kilkudziesięciu ratowników.
- Działania pierwszego etapu akcji nie służą bezpośrednio dotarciu do pozostających pod ziemią górników. Aby do nich dotrzeć, w drugim etapie planowane jest wydrążenie zupełnie nowego chodnika o długości ok. 350 metrów, którym ratownicy mają dostać się w rejon katastrofy z drugiej strony ściany wydobywczej. Potrwa to – jak szacuje jastrzębska spółka – ok. 4-6 miesięcy. Drążenie chodnika rozpocznie się po kilkutygodniowych przygotowaniach, po zakończeniu pierwszego etapu akcji - relacjonuje PAP.