2-latka błąkała się po ulicy w samym body. Matka była przekonana, że dziecko śpi

2025-09-01 9:48

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Radlinie. 2-letnia dziewczynka, ubrana tylko w body i pieluszkę, sama spacerowała w pobliżu przystanku autobusowego. Dziecko zauważyły przechodzące kobiety, które natychmiast zaalarmowały policję. Matka dziewczynki była w domu, przekonana, że jej córka smacznie śpi.

2-latka błąkała się po ulicy w samym body. Matka była przekonana, że dziecko śpi

i

Autor: Śląska Policja/ Materiały prasowe 2-latka błąkała się po ulicy w samym body. Matka była przekonana, że dziecko śpi

Do niepokojących scen doszło w czwartek rano, 28 sierpnia na jednej z ulic w Radlinie. Mieszkanki miasta, przechodząc w pobliżu przystanku autobusowego przy ulicy Rybnickiej, zauważyły małą dziewczynkę, która spacerowała zupełnie sama. Dziecko nie miało na sobie butów, ubrane było jedynie w body i pieluszkę. Trudno sobie wyobrazić, co czuły kobiety, widząc takie zagubione dziecko, jednak ich reakcja była wzorowa. Natychmiast zaopiekowały się 2-latką i wezwały na miejsce patrol policji, nie dopuszczając do tragedii.

Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili zgłoszenie. Mała dziewczynka była cała i zdrowa, choć z pewnością zdezorientowana. Policjanci podziękowali kobietom za ich obywatelską postawę i otoczyli dziecko opieką.

Szczęśliwy finał i zaskakujące tłumaczenia matki

Po chwili na miejscu interwencji pojawiła się matka 2-latki. Jak się okazało, 21-letnia kobieta była w domu i nie miała pojęcia, że jej córka wyszła na zewnątrz. Była przekonana, że dziewczynka, podobnie jak dwójka starszego rodzeństwa 2-latki, jeszcze smacznie śpi w swoim łóżeczku. Z jej relacji wynika, że dziewczynka musiała samodzielnie otworzyć dolny zamek w drzwiach i wyjść z domu, podczas gdy reszta domowników spała.

Na szczęście historia ta znalazła swój szczęśliwy finał. Dziecko nie wymagało pomocy medycznej i bezpiecznie wróciło w objęcia swojej mamy. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości kobiety – 21-latka była trzeźwa.

Jaka kara grozi matce 2-latki? Sprawa trafi do sądu

Mimo że sytuacja zakończyła się dobrze, nie mogła pozostać bez konsekwencji. Matka dziewczynki została ukarana mandatem za naruszenie obowiązku nadzoru nad małoletnim do lat 7 i dopuszczenie do przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia lub życia. To jednak nie koniec. Dokumentacja z interwencji zostanie teraz przesłana do sądu rodzinnego, który wnikliwie przyjrzy się sytuacji rodzinnej dziecka.

Policja apeluje: Widzisz-Reaguj!

Funkcjonariusze po raz kolejny apelują do rodziców i opiekunów o zachowanie szczególnej ostrożności i właściwą opiekę nad dziećmi. Przypominają również o konieczności odpowiedniego zabezpieczania drzwi, okien i furtek, aby uniemożliwić małym dzieciom samodzielne wydostanie się na zewnątrz. Tym razem, dzięki czujności i wrażliwości młodych kobiet, 2-letnia dziewczynka bezpiecznie wróciła pod opiekę swojej mamy. Pamiętajmy, aby zawsze reagować, kiedy widzimy coś niepokojącego. Twój jeden telefon ma znaczenie. 

Śląsk Radio ESKA Google News