Żywiec: 21-latka rzuciła się na byłego partnera koleżanki. Mężczyzna cudem uszedł z życiem

2025-10-06 7:55

Do mrożących krew w żyłach scen doszło w Żywcu. Nocne spotkanie byłych partnerów zakończyło się krwawą jatką. Ku zdumieniu wszystkich, to nie eksdziewczyna, a jej 21-letnia przyjaciółka chwyciła za nóż i zaatakowała 23-latka. Agresorce grozi teraz dożywocie.

Żywiec: 21-latka rzuciła się na byłego partnera koleżanki. Mężczyzna cudem uszedł z życiem

i

Autor: policja.pl/ Materiały prasowe Żywiec: 21-latka rzuciła się na byłego partnera koleżanki. Mężczyzna cudem uszedł z życiem

Nocne spotkania byłych par rzadko kiedy kończą się dobrze, ale tego, co wydarzyło się w Żywcu, nikt nie mógł przewidzieć. 23-letni mężczyzna umówił się ze swoją byłą partnerką. Nie byli sami – towarzyszyła im 21-letnia przyjaciółka dziewczyny. Początkowo nic nie zapowiadało dramatu, jednak w pewnym momencie między byłymi zakochanymi wybuchła awantura. Słowne przepychanki szybko przerodziły się w coś znacznie gorszego.

Spotkanie byłych partnerów zamieniło się w horror. W ruch poszedł nóż

W trakcie kłótni największą agresją wykazała się nie eksdziewczyna, a jej 21-letnia koleżanka. W pewnym momencie kobieta wyciągnęła nóż i rzuciła się na 23-latka. Pierwszy cios trafił go w przedramię. Ranny mężczyzna, próbując ratować życie, zaczął uciekać. To jednak nie powstrzymało napastniczki. Agresywna 21-latka goniła swoją ofiarę, zadając kolejny, znacznie groźniejszy cios w okolice brzucha, poniżej linii żeber.

Na szczęście 23-latkowi ostatecznie udało się uciec przed furiatką i wezwać pomoc. Dzięki temu przeżył. Policja nie potrzebowała wiele czasu, by namierzyć sprawczynię. Jeszcze tej samej nocy 21-letnia nożowniczka została zatrzymana. Sprawą brutalnego ataku nożowniczki w Żywcu zajęła się prokuratura.

21-latka z zarzutem usiłowania zabójstwa. Grozi jej dożywocie

Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej nie mieli wątpliwości, jak zakwalifikować czyn młodej kobiety. Przedstawiono jej zarzut usiłowania zabójstwa w zbiegu ze spowodowaniem ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Biegli ocenili, że obrażenia, jakich doznał 23-latek, stanowiły realne zagrożenie dla jego życia.

Podczas przesłuchania podejrzana nie przyznała się do winy i złożyła obszerne wyjaśnienia. Jej wersja wydarzeń nie przekonała jednak prokuratury, która zawnioskowała o najsurowszy środek zapobiegawczy. Sąd Rejonowy w Żywcu przychylił się do tego wniosku i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 21-latki na okres trzech miesięcy. Jak informuje prokuratura, konsekwencje mogą być dla niej druzgocące. Grozi jej do 10 lat więzienia, a nawet dożywocie. 

Śląsk Radio ESKA Google News