Podpalacz z Raciborza zatrzymany
W sobotę 3 maja po godz. 21:00 doszło do groźnego incydentu w Raciborzu. Na klatce schodowej jednego z budynków przy ul. Pszczyńskiej wybuchł pożar. Na miejscu interweniowały służby, w tym strażacy i policjanci.
Ogień na szczęście został szybko ugaszony i nikomu nic się nie stało. Szybko wyszło jednak na jaw, że nie był to wypadek, a celowe podpalenie. Policjanci równie szybko ustalili tożsamość podpalacza. 31-letni sprawca został zatrzymany we własnym mieszkaniu. Kiedy rozpoczęła się interwencja, próbował uciec przez okno, jednak na dole czekali już jednak na niego policjanci, którzy skutecznie uniemożliwili mu ucieczkę.
Jak relacjonują policjanci, w momencie zatrzymania mężczyzna był agresywny i pobudzony.
W toku dalszych czynności śledczy ustalili, że 31-latek w dniu podpalenia groził pozbawieniem życia dwóm osobom, które mieszkały w podpalonym budynku. Ponadto, podczas przesłuchania, mężczyzna przyznał się do wcześniejszej kradzieży dwóch tablic rejestracyjnych z pojazdu marki Audi.
Po ugaszeniu pożaru i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia przeprowadzono szczegółowe oględziny. Wstępnie oszacowano, że straty spowodowane pożarem wynoszą blisko 30 tysięcy złotych.
31-latek usłyszał już zarzuty i został objęty dozorem policyjnym. Za popełnione czyny grozi mu teraz od 5 lat więzienia.
