W miniony poniedziałek ok. godz. 5 rano czwórka młodych mieszkańców Jaworzna przechodziła ul. Mickiewicza w centrum miasta. Na widok dostawczaka jeden z mężczyzn założył się z innymi, że wykona żart, który widział na TikToku. Mianowicie: wszedł do otwartego samochodu od strony pasażera, przeszedł przez szoferkę i wyszedł drzwiami od strony kierowcy.
Incydent zauważył przez okno syn właściciela warzywniaka, do którego należał dostawczak. Razem z ojcem wybiegł na zewnątrz. Między mężczyznami doszło do utarczki słownej, która po chwili przerodziła się w szarpaninę. Na miejsce wezwano policję.
- Jeszcze tego samego dnia zatrzymaliśmy dwóch sprawców, a następnego pozostałą dwójkę. Mężczyźni w momencie zdarzenia byli pijani. Cała czwórka w wieku od 20 do 23 lat usłyszała zarzuty pobicia, a jeden z nich usłyszał zarzut uszkodzenia ciała właściciela sklepu - mówi sierżant sztabowy Justyna Wiszowaty z KMP w Jaworznie.
Policjanci prowadzą czynności w sprawie. Zbierają dowody, analizie zostaną poddane zapisy z kamer monitoringu. Niewykluczone, że kwalifikacja czynu, jak i liczba pokrzywdzonych może się zmienić.
Polecany artykuł: