Napastował dzieci w Knurowie. Trafił za kratki
Kilka dni temu opisywaliśmy historię 44-latka, który w Knurowie napastował dzieci oraz nastolatkę. W środę 18 września w okolicach godziny 15:00 strażnicy miejscy z Knurowa otrzymali informację, że starszy mężczyzna miał trzymać za rękę małego chłopca i głaskać go po głowie. Chłopiec miał się szarpać i wyrywać, dzięki czemu udało mu się uciec.
Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie i rozpoczęli poszukiwania za opisywanym starszym mężczyzną. Natknęli się też na opisywanego 7-letniego chłopca, który potwierdził, że został zaczepiony w parku w rejonie ulic Lignozy i Staszica.
Jak się okazało, w tym samym czasie w komisariacie przyjmowano zawiadomienie od matki nastoletniej dziewczynki, która tego samego dnia rano została zaczepiona na przystanku autobusowym przez nieznanego mężczyznę.
Werbalizował on niedwuznaczne zamiary, a nawet chwycił dziewczynę za udo. Dziewczyna natychmiast odskoczyła od napastliwego starszego mężczyzny i wsiadła do nadjeżdżającego w tym momencie autobusu – relacjonowali policjanci.
Sprawcą obydwu napaści był 44-letni bezdomny, który został zatrzymany. Teraz na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany. Prokurator, jako oskarżyciel publiczny działający w imieniu społeczeństwa, wniósł o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego. Po zapoznaniu się z dokumentacją, sąd postanowił zastosować tymczasowe aresztowanie wobec podejrzanego. Celem tego środka jest zapobieżenie ewentualnym dalszym próbom kontaktu z dziećmi oraz zapewnienie prawidłowego toku śledztwa.