To, że beboki są symbolem Katowic, wie każdy. Podobnie jak to, że symbolem Wrocławia są krasnale. Pierwszy stanął w dolnośląskiej stolicy w 2005 roku i od tej pory ich liczba stale rośnie. Ale jeden postanowił uciec do Katowic.
To Krasnalka Krystynka, która stanęła tuż obok Teatru Śląskiego. Ani imię, ani lokalizacja nie są przypadkowe. Rzeźba ma upamiętniać postać Krystyny Bochenek, autorki licznych inicjatyw społecznych i pomysłodawczyni ogólnopolskiego dyktanda.
To w Katowicach Krystyna Bochenek mieszkała i pracowała - najpierw w Radiu Katowice, a później w biurze senatorskim, które mieściło się właśnie w siedzibie Teatru Śląskiego. Bochenek była również pomysłodawczynią corocznych, imieninowych zjazdów Krystyn. Spotkania odbywają się od 1998 roku i zwykle mają one miejsce - a jakże by inaczej - na placu przed teatrem w Katowicach.
Wyjątkiem był tegoroczny, 26. Ogólnopolski Zjazd Krystyn, który zorganizowano w marcu we Wrocławiu. I to właśnie podczas tego spotkania stworzono figurkę Krasnalki Krystynki, która jest hołdem od Wrocławia dla ś.p. wicemarszałek Senatu Krystyny Bochenek.
W uroczystości, która odbyła się dzisiaj (24.08) pod Teatrem Śląskim, wzięli udział przedstawiciele obu miast (m.in. prezydent Katowic Marcin Krupa i prezydent Wrocławia Jacek Sutryk), a także bliscy Krystyny Bochenek. Spotkanie uwieńczył koncert jazzowy w wykonaniu Krystyny Durys z Gdańska, który odbył się w sali Kameralnej Teatru Śląskiego. Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Krystyn im. Krystyny Bochenek w Katowicach.