Do dramatycznego wypadku doszło w Chełmie Śląskim. 25 czerwca około godziny 14:50 na ul. Chełmskiej doszło do czołowego zderzenia samochodu osobowego audi z ciągnikiem siodłowym man z naczepą. Kierowca osobówki w ciężkim stanie trafił do szpitala. Okoliczności zdarzenia muszą być szczegółowo zbadane, bo jest w nich wiele niejasności.
Czołowe zderzenie i dachowanie audi
Po zderzeniu osobówka dachowała, a jej kierowca został zakleszczony w pojeździe. Świadkami zdarzenia było dwóch druhów, Marcin Kołodziej oraz Łukasz Klimara, którzy natychmiast ruszyli z pomocą poszkodowanemu kierowcy i powiadomili służby ratunkowe.
Na wielkie brawa zasługują dwaj druhowie, którzy najechali na zdarzenie wracając z pracy i natychmiast udali się do ratowania osoby poszkodowanej oraz za sprawne powiadomienie służb - informuje dowódca OSP Chełm Śląski.
Służby ratunkowe na miejscu wypadku
Na miejsce zdarzenia zadysponowano liczne służby ratunkowe: ratowników medycznych, strażaków z OSP Chełm Śląski, OSP Imielin i JRG Tychy, policjantów oraz załogę LPR z Katowic. Przybyli na miejsce strażacy przystąpili do uwolnienia mężczyzny z wraku pojazdu.
Zobacz zdjęcia z akcji ratunkowej
Walka o życie kierowcy audi
Po wydobyciu mężczyzny z wraku został on przekazany pod opiekę ratowników medycznych. W stanie ciężkim, zagrażającym jego życiu, drogą lotniczą został przetransportowany do szpitala w Sosnowcu, gdzie trwa walka o jego życie.

Przyczyny wypadku w Chełmie Śląskim
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca osobówki z nieznanych przyczyn zjechał nagle na przeciwległy pas i uderzył czołowo w ciężarówkę. Przez blisko pięć godzin droga w miejscu zdarzenia była całkowicie zablokowana. Policjanci KPP Bieruń prowadzą dalsze postępowanie w sprawie tego wypadku.