Wyniki referendum w Piekarach Śląskich. Frekwencja niska, ale wynik mówi sam za siebie

2025-10-20 7:25

W Piekarach Śląskich odbyło się przełomowe lokalne referendum dotyczące przyszłości miejskiego systemu ciepłowniczego. Choć zagłosowało kilka tysięcy osób to frekwencja nie osiągnęła wymaganego progu ważności. Wyboru dokonywano pomiędzy opcją modernizacji istniejących kotłowni a budową nowego, centralnego źródła ciepła.

Referendum w Piekarach Śląskich

i

Autor: Wikimedia Commons/ CC0 2.0

Piekary Śląskie zagłosowały. Jaki wynik referendum?

W niedzielę, 20 października mieszkańcy Piekar Śląskich stanęli przed ważną decyzją – w ramach lokalnego referendum mieli wybrać model przyszłego funkcjonowania miejskiego systemu grzewczego. Głosowanie odbyło się w dwóch wariantach:

  • wariant 1 – modernizacja istniejących lokalnych kotłowni (Ziętek, Julian, Andaluzja) z przejściem na biomasę;
  • wariant 2 – likwidacja tych lokalnych kotłowni i budowa Centralnego Źródła Ciepła przy ulicy Granicznej opartego m.in. na termicznym przekształcaniu odpadów.

Po zamknięciu lokali i zliczeniu głosów okazało się, że w referendum wzięło udział 6 391 osób. Z tego wariant 1 zgromadził 1 937 głosów, a wariant 2 – 4 454 głosy. Wynik wskazuje więc, że znaczna większość głosujących skłoniła się ku opcji budowy nowego centralnego źródła ciepła.

Jednak – zgodnie z prawem – aby wynik był wiążący, frekwencja musiałaby przekroczyć określony próg. W tym przypadku wyniosła 16,26% uprawnionych.

Turzański: "Szacunek dla wszystkich, którzy głosowali"

Zastępca prezydenta Piekar Śląskich, Krzysztof Turzański, odniósł się do reakcji części środowisk lokalnych po zakończonym referendum. W swoim komentarzu zwrócił uwagę na osoby, które – mimo niewielkiego zaangażowania w samo głosowanie – dziś publicznie krytykują decyzje mieszkańców.

I teraz ci, którzy zebrali sami po 200–300 głosów, już pouczają mieszkańców i szydzą z ich decyzji? Przykre. I smutne. Ale taki mamy obraz demokracji i szacunek do jej instrumentów - skwitował w poście opublikowanym w mediach społecznościowych.

Zastępca prezydenta podkreślił, że to właśnie ci, którzy poszli do urn, wykazali się odpowiedzialnością i obywatelskim zaangażowaniem. To mieszkańcy, którym „chciało się działać”, wpisali się – jak zaznaczył – do historii miasta jako uczestnicy największych konsultacji społecznych w dziejach Piekar Śląskich.

Turzański zwrócił również uwagę, że większość mieszkańców – nie biorąc udziału w głosowaniu – w praktyce milcząco zaakceptowała wybór któregoś z wariantów. – Reszta po prostu wybrała milczenie. Głosowali ci, którym się chciało – podkreślił.

Choć referendum nie osiągnęło wymaganego progu ważności, jego symboliczne znaczenie pozostaje silne. Wynik głosowania stanowi wyraźny sygnał dla władz miasta, w jakim kierunku mieszkańcy chcą, by rozwijał się piekarski system ciepłowniczy. Decyzje podejmowane w najbliższych miesiącach przez radę miasta i prezydenta będą musiały ten głos uwzględnić.

Kopalnia Węgla Kamiennego Piekary na zdjęciach. Zobaczcie:

Śląsk Radio ESKA Google News