Leśny kalafior, kozia broda, płaskosz, strzępiak, szmaciak. Pod tymi nazwami kryje się siedzuń sosnowy - dość rzadki grzyb o nietypowym wyglądzie. Niektórym przypomina mózg, innym morską gąbkę, a jeszcze innym - wytworną dekorację weselną. Zresztą zobaczcie sami.
Jakie wygląda siedzuń sosnowy?
Siedzuń sosnowy to grzyb z rodziny siedzuniowatych. Zazwyczaj osiąga wysokość od 5 do 20 cm, a szerokość jego kapelusza mieści się między 6 a 30 cm. Ale zdarzają się znacznie większe okazy. W 1977 roku w Polsce znaleziono szmaciaka, którego kapelusz miał metr średnicy, a grzyb ważył aż 5 kg!
Trzon siedzunia jest gruby, często głęboko wrasta w podłoże. Odchodzą z niego liczne, pofałdowane gałązki, które wyglądem przypominają główkę kalafiora. Ma białawy kolor, który później staje się żółtawy lub żółtobrązowy.
Siedzuń sosnowy - właściwości
Szmaciak jest grzybem jadalnym o wielu prozdrowotnych właściwościach, które potwierdziły liczne badania naukowe. Jak pisze portal poradnikzdrowie.pl, szmaciak zawiera aktywne składniki biologiczne i farmakologiczne, które są przydatne w leczeniu chorób.
Siedzuń sosnowy ma działanie:
- przeciwcukrzycowe
- przeciwnowotworowe
- przeciwzapalne
- przeciwgrzybicze
- przeciwutleniające
- pozytywnie wpływa na układ odpornościowy
- przyspiesza proces gojenia się ran
Jak przyrządzić siedzuń sosnowy?
Smak siedzunia sosnowego często jest określany jako łagodny i słodkawy, choć niektórzy donoszą o jego pikantnej nucie. Zapach jest wyjątkowo aromatyczny i nieco korzenny.
WAŻNE - Przed zjedzeniem szmaciaka trzeba dobrze umyć, ponieważ fałdy owocnika zwykle są pełne małych owadów, ściółki czy piasku. Jest to zadanie karkołomne ze względu na nieregularny kształt grzyba. Zalecane jest, by go kilkukrotnie namoczyć w wodzie lub płukać pod bieżącą wodą.
Strzępiak nadaje się właściwie do wszystkiego. Można go smażyć, gotować, marynować i suszyć. Dobrze smakuje jako dodatek do zup i sosów lub przysmażony z cebulką na maśle. Można z niego przyrządzić flaczki grzybowe.
Czy siedzuń sosnowy jest pod ochroną?
Mimo swoich niezwykłych właściwości i wyjątkowego smaku siedzuń sosnowy często nie jest zbierany przez grzybiarzy właśnie z powodu nietypowego wyglądu. Niektórzy tego gatunku nie znają, a podstawowa zasada dobrego grzybobrania brzmi: "Nie zrywam tego, czego nie znam".
Ale jest też drugi powód, dlaczego grzyb bywa omijany przez zbieraczy. Do 2014 roku siedzuń sosnowy znajdował się na liście gatunków pod ścisłą ochroną. Był uznawany za gatunek rzadki i nadal ma status R - potencjalnie zagrożonego z powodu ograniczonego zasięgu geograficznego i małych obszarów siedliskowych.
Obecnie siedzuń występuje w polskich latach dosyć powszechnie i można go zbierać bez oporów, lecz nie wolno nim handlować.
Z czym można pomylić siedzuń sosnowy?
Podczas grzybobrania należy uważać, by nie pomylić siedzunia sosnowego z jego "bratem" - siedzuniem dębowym. Gatunek ten występuje rzadziej i jest objęty częściową ochroną. Jak je rozróżnić?
Siedzuń dębowy jest jaśniejszy i ma szerzej powyginane, bardziej rozpostarte "falbanki".
Szmaciaka można także pomylić z trującą koralówką strojną, dlatego lepiej zachować czujność podczas zbiorów i zaopatrzyć się w atlas grzybów.
Gdzie rośnie siedzuń sosnowy?
Jak sama nazwa wskazuje, szmaciak upodobał sobie sosny. Gatunek ten jest pasożytem i atakuje pnie drzew iglastych. Można go spotkać również przy świerkach, a nawet przy daglezjach. Owocniki siedzunia widać w lasach od lipca do października.