Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Żorach na zdjęciach z drona. Co słychać na budowie?

Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego buduje się w Żorach

W marcu zeszłego roku miało miejsce oficjalne przekazanie placu budowy pod nową stację Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego, która powstanie w Żorach. W trakcie uroczystości zaprezentowano wizualizacje planowanego obiektu. Jak deklarował wtedy prezydent Waldemar Socha - prace potrwają 1,5 roku.

Budynek o powierzchni około 300 m² pomieści dwa zespoły ratowników. Zgodnie z projektem, w obiekcie znajdą się m.in. dwa garaże dla karetek, magazyn odpadów, pomieszczenie do mycia sprzętu medycznego, magazyn leków i sprzętu, toalety, pomieszczenia techniczne i socjalne, szatnie oraz przestrzeń wypoczynkowa. Stacja będzie wyposażona w instalację fotowoltaiczną oraz monitoring.

Tak ma wyglądać Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Żorach [WIZUALIZACJE]:

Stacja w Żorach będzie zupełnie nowym standardem w tego typu inwestycjach. Miasto wniosło swój wkład w projekt, zapewniając grunt pod budowę oraz drogę wyjazdową z Alei Jana Pawła II, która, jak przyznał w rozmowie z Eska.pl Adrian Lubszczyk, Naczelnik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta, również była wyzwaniem logistycznym.

Zaczęto prace później, niż planowano

Prace przy budowie stacji WSPR w Żorach opóźniły się nieznacznie z powodu kwestii formalnych, w tym uzyskiwanie zgód związanych z ochroną środowiska, takich jak zgody na wycinkę drzew i przycinkę drzew. Dodatkowo, na niektórych z nich znajdowały się gniazda ptaków i należało czekać na odpowiednią porę roku, aby uniknąć ryzyka związanego z obecnością jaj.

Jak idą prace na budowie stacji pogotowia ratunkowego w Żorach?

Budynek jest obecnie w stanie surowym otwartym. W najbliższym czasie pracę obejmą stolarkę, budowę dachu, tynki, wylewki i ścianki wewnątrz bryły. Później przejdzie czas na wykończenie, a następnie elewację. 

Okazuje się jednak, że nie ma mowy o żadnym opóźnieniu. Planowo miały to być okolice sierpnia 2025 roku. Już w listopadzie Adrian Lubszczyk z żorskiego magistratu zapewniał ESKĘ, że "wykonawca jest solidny" i na pewno, mimo opóźnionego rozpoczęcia prac, zmieści się w terminie. Teraz sytuacja się nieco zmieniła, bowiem... prace zakończą się prawdopodobnie jeszcze długo przed planowanym zakończeniem inwestycji. Norbert Polit, kierownik budowy, zapytany, czy jest możliwość opóźnienia prac odpowiedział szybko - "W ogóle, skończymy szybciej".

Zobacz, na jakim etapie jest budowa, na zdjęciach z lotu ptaka: