Walka o konferencję Czego Ci lekarz nie powie. Gliwice chcą jej zakazać, organizatorzy bronią się wolnością słowa

i

Autor: Śląska Izba Lekarska I Harmonia (FB)

Gliwice

Walka o konferencję "Czego Ci lekarz nie powie". Gliwice chcą się jej pozbyć, organizatorzy bronią się wolnością słowa

W minioną sobotę (12.10) w PreZero Arena w Gliwicach odbyła się 16. edycja konferencji "Czego Ci lekarz nie powie". Przeciwko organizacji wydarzenia protestowały środowiska lekarskie, a prezydentka Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka zapowiedziała jego blokadę.

Konferencja "Czego Ci lekarz nie powie"

W sobotę 12 października - po raz szesnasty w Polsce i szósty w Pre Zero Arena wGliwicach - odbyła się konferencja "Czego Ci lekarz nie powie". Wydarzenie organizowane było połączone z targami "Umiejętności dbania o zdrowie".

Organizatorem konferencji jest Instytut Promowania Zdrowia, wydawca miesięcznika "Harmonia". Jednym z prelegentów Jerzy Zięba, publicysta i propagator medycyny niekonwencjonalnej. Jest przeciwnikiem szczepionek, propaguje teorię "pamięci wody" i twierdzi, że WIFI jest szkodliwe i prowadzi do niepłodności u dziewczynek. W jego sprawie toczy się proces.

Wykład dla publiczności wygłosił również prof. Andrzej Frydrychowski, były pracownik Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Cztery lata temu uczelnia publicznie się go wyparła oświadczając, że "poglądy dotyczące medycyny naturalnej prezentowane (...) przez prof. Andrzeja Frydrychowskiego są wyłącznie Jego prywatnymi opiniami".

Z informacji podanych przez organizatora wynika, że w wydarzeniu wzięło udział ponad 2,5 tys. uczestników.

Przeciwko konferencji protestują środowiska lekarskie

Przeciwko organizacji konferencji protestuje środowisko lekarskie. Po wiosennej edycji Śląska Izba Lekarska skierowała zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez prelegentów. Jednak Prokuratura Rejonowa Gliwice Wschód Wschód odmówiła wszczęcia dochodzenia w tej sprawie. Do Sądu Rejonowego w Gliwicach trafiło zażalenie na decyzję prokuratury.

W środę 12 października w Śląskiej Izbie Lekarskiej odbyła się konferencja prasowa w sprawie wydarzenia.

Już w marcu 2024 r. śląski samorząd lekarski wystosował Apel do Ministra Zdrowia i Parlamentarzystów o podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia ustawowego zakazu głoszenia poglądów sprzecznych z aktualną wiedzą medyczną, podpisany przez prezesów siedmiu Okręgowych Rad Lekarskich. Korespondowano także z ówczesnymi władzami miasta i dzierżawcą PreZero Areny. Minęło pół roku i nie wydarzyło się nic. My jednak nie składamy broni. Jeśli wszyscy nie dołożymy starań, by z tą dezinformacją, z oszukiwaniem pacjentów walczyć - nie będzie efektów. Dziś zwracamy się do Rzecznika Praw Pacjenta. To instytucja, która ma stać na straży zdrowia i życia pacjentów - mówił podczas konferencji dr n. med. Tadeusz Urban, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach.

Prezydentka Gliwic chce się pozbyć konferencji z miasta

Przeciwko organizacji konferencji wystąpiła również Katarzyna Kuczyńska-Budka. Prezydentka Gliwic nie chce, by konferencja była organizowana w gliwickiej hali.

Gliwice to miasto, dla którego nauka i wiedza oparta na doświadczeniach jest czymś niezwykle ważnych. Przypomnę, że to jest też miasto, w którym dbamy o zdrowie pacjentów. Chcemy, by w tym mieście powstał nowy szpital, zbudowany przez Śląski Uniwersytet Medyczny. Jeśli w tym samym mieście, którego jestem prezydentką, odbywa się impreza, na której szerzona jest wiedza, która nijak ma się do nauki i która bliższa jest szarlatanerii, a na dodatek odbywa się to w hali wybudowanej za pieniądze gliwiczan, to jest mi po prostu wstyd. Wtydzę się tego, że moi poprzednicy podpisali taką umowę na zarządzanie halą, która nie daje mi żadnego narzędzia, żeby powstrzymać takie wydarzenia. Ale zrobię, co w mojej mocy, by takie wydarzenia się w Gliwicach nie odbywały - mówiła Katarzyna Kuczyńska-Budka.

Organizatorzy konferencji bronią się wolnością słowa

W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Mariusz Kopeć, rzecznik prasowy gliwickiego magistratu poinformował, że umowa na organizację konferencji "Czego Ci lekarz nie powie" została podpisana do 2027 roku. Jednak zeszłotygodniowa edycja ma być ostatnią, która się odbyła w gliwickiej hali.

Miasto ma z obecnym operatorem umowę koncesyjną, w ramach której w hali mają się też odbywać wydarzenia promujące miasto. Konferencja "Czego ci lekarz nie powie" nie wpisuje się w zapisy tej umowy - pisze "Gazeta Wyborcza".

W odpowiedzi na konferencję Śląskiej Izby Lekarskiej i władz Gliwic organizator konferencji stwierdził, że ich działania naruszają Konstytucję RP, w szczególności art. 54 dotyczący wolności słowa oraz art. 20 dotyczący prawa do prowadzenia działalności gospodarczej. 

Na poprzednią konferencję organizator zaprosił przedstawicieli Izby Lekarskiej w Katowicach, a w szczególności pana Urbana do debaty z naszymi Prelegentami. Izba Lekarska w Katowicach nie skorzystała z zaproszenia, nie otrzymaliśmy również żadnej odpowiedzi - przypomniała "Harmonia".